Jest na to bardzo prosta i skuteczna metoda - gaz pieprzowy prosto w oczy, do oporu, nawet jak puści ofiarę a właściciel go trzyma to pryskać psa ile wlezie a przy okazji właściciela. Szkoda miejsca na tym świecie dla niedojebów.
Poza tym chodzenie z pitbullem na spacer bez kagańca powinno być karane karnym strzałem w głowę psa a dla właściciela mandat tak koło 500zł (kto widział dresa który ma 500zł?).
Michael_Myers, gównoburzę to będziesz miał w domu jak starzy z wywiadówki wrócą, sadolowe piwa nie pomogą
a ludzie jak mają takie psy poinni ku**a wiedzieć że w takim przypadku nie kopie się go w pysk bo mocniej zaciska tylko łapie się go za tylne łapy i ciągnie ale po ch**j czytać i się dowiadywać takich rzeczy... wszystko wyjdzie w praniu
Jak się nie zna na danej rasie i nie umie wychować psa to się go nie bierze. Najbardziej mnie takie k***a jebańce wk***iają bo biorą sobie 'psa mordercę' i uczą go agresji. Pies nie ma być agresywny i nie ma atakować tylko ma bronić w razie potrzeby. Każdy pies z kategorii niebezpiecznych ras jeśli jest dobrze ułożony i wychowany to nigdy nie zaatakuje pierwszy (nie licząc sytuacji gdzie ktoś wejdzie na ich terytorium - działkę, dom, mieszkanie itp.) ale w razie jakby ktoś na właściciela podniósł łapę to każdy poleci bronić.
Sam mam 3 psy. 2 rottweilery i jednego owczarka niemieckiego. Całe życie miałem rottweilery i wiem o tej rasie przynajmniej tyle ,że wiem jak nie zrobić z tak cudownego i lojalnego psa mordercy.
Są miłe, grzeczne i ułożone. Co prawda nie lubią pijaków i to szczególnie na rowerach i szczekają na nich ale jak widzą dziecko to dosłownie srają tęczą i są przylepy.
Kiedyś jakiś pijaczek mi zadzwonił do bramy bo brakowało mu "5zł na imprezę". Wyszedłem do niego. Zamknąłem bramę i cośtam sobie pie**oli do mnie. Dałem mu tą piątkę i niech sp***ala. Ten z wdzięczności klepnął mnie po ramieniu i podziękował ,że równy chłop jestem. Jak psy zobaczyły obcego który klepnął mnie w ramię to dostały szału i prawie mi bramę przeskoczyły.
I od tego ma być pies. Ma k***a bronić. Widzi zagrożenie (ktoś zaatakował członka stada i trzeba interweniować) i reaguje a nie tępy przedmiot co atakuje na komendę i rzuca się na wszystko.
Dobra k***a ale kto w ten sposób rozdziela psy? Co to k***a jest przeciąganie liny? Amstaffa/pitbulla własnym ciężarem do ziemi, między ostatnie zęby a "mięso" wsadzasz cokolwiek (kluczem, patykiem) i podważasz, dopiero wtedy trzeba być gotowym żeby ciągnąć ofiarę. A to to k***a jest debilizm.