Ale u facetów zaraz włącza się solidarność drużynowa i wszyscy lecą się napierdlać. U samic - tylko zobowiązana trenerka coś próbuje zrobić (nie w tę stronę jednak). Reszta zwalnia, ogląda , obserwuje..
Ale u facetów zaraz włącza się solidarność drużynowa i wszyscy lecą się napierdlać. U samic - tylko zobowiązana trenerka coś próbuje zrobić (nie w tę stronę jednak). Reszta zwalnia, ogląda , obserwuje..
U facetów ten faulowany pie**olnął by 3 fikołki i udawał przez 5min że nie żyje.
Wszyscy oskarżają małpę a moim zdaniem właściciel powinien ponieść konsekwencje. Jak zwierzę jest agresywne to się je trzyma na smyczy i z założonym kagańcem.