Z tą spiralą na komary miałem do czynienia tydzień temu gdy znajomi przywieźli. Nawet nie zadał sobie trudu by przeczytać instrukcję bo trzeba ją rozdzielić (To co trzymał w ręce to dwie sztuki)
Znajomy raz dowiedział się o olejku waniliowym na komary. Wybrał się na ryby i postanowił sprawdzić metodę, więc się wysmarował cały. Po 15 minutach zadowolony z faktu że znalazł sposób na te uporczywe france jego sielankę przerwały pszczoły... i po rybkach.