18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

Absuryd pracy jako doradca w sklepie rtv

mekarolly • 2013-12-16, 21:47
Pracuję w jednym ze sklepów z rtv. Klienci się zdarzają prze różni, nie ma dnia żeby nie trafił się jakiś zjeb, który wie wszystko albo idiota który niczego nie wie i nie daje sobie nawet wytłumaczyć.

Ale przejdźmy do sedna.

True storys.

Stały koło siebie 2 42 calowe telewizory jeden za 2500 a drugi za 3500(tej samej firmy). Do kolegi z pracy podszedł dziadzia i się pyta.
- Czym się różnią te dwa telewizory?
-Ten za 3500 ma 3d?
- To ile d ma ten drugi?
- 2d.
- Jedno d więcej i tysiąc droższy?

Takich historii jest mnóstwo.

Raz baba chciała kupić aparat i spytała czy lepszy jest Nikon czy Konan?

Kiedyś podchodzi do mnie koleś i mówi:
-Mam pytanie?
- Słucham?
- samsung galaxy s4
- Co samsung galaxy s4, miał pan pytanie zadać.
- Czy jest?
- Nie ma.

Ale i tak najlepsze było pytanie o dekoder..
- Są dekodery dymu?
- Dekodery dymy? A do czego to służy?
- No piszczy jak jest dym
- Chyba chodzi panu o detektor.
- No detektor.
- A detektor. To nie ma.

mekarolly

2013-12-17, 14:24
BrunerOvned napisał/a:


Więc nie powinno Tobie robić różnicy, czy:

- zrobiłem kumplowi łaskę

- zrobilem kumplowi laske

Dalej tego nie czaisz?


ch*j mnie obchodzi co robisz swoim kumplom.

Nelias napisał/a:

@UP, jak piszesz do mnie to używaj wielkiej litery np. Ty...

Na szczęście nie byłem Twoim klientem, bo jebnąłbym Ci w ryj. Za to pracowałem swego czasu jako kasjer w hipermarkecie i uważam, że jest to o wiele bardziej niewdzięczna robota, a pomimo tego zawsze miałem dobre kontakty z 75% klientów... Dziadzia nie musiał wiedzieć co to jest detektor, a dekoder, tak samo jak 3D a 2D. Twój temat to dowód tylko i wyłącznie na to, że jesteś zjebem, który próbuje nabić piwa próbując zrobić z normalnych ludzi debili...

Kolejna rzecz to, to że nie po to zostało stworzone stanowisko doradcy, żebym musiał spędzać X godzin przed kompem szukając konkretnego modelu... Po to jest DORADCA, aby znał się na danym sprzęcie (zazwyczaj doradca jest od jednego działu, a nie całego sklepu, więc albo się znasz na sprzęcie albo nie) i doradził mi, co będzie mi najbardziej odpowiadało.

Przy okazji podaj adres - kupię Ci przeróżne słowniki i książeczki do nauki pisania itp. bo k***a trzeba być zjebem by nie umieć pisać poprawnie po polsku...

I jeszcze jedno, jeśli dziadzia od 2d jest popie**oleńcem, to nie wiem czym Ty k***a próbujesz zabłysnąć...



To tu Cię może zaskoczę. W moim przypadku 90% klientów jest zadowolonych i serdecznie mi dziękują (wiec i tak więcej niż ty miałeś na kasie w hipermarkecie). Dziadzia obsłużyłem z uśmiechem i pełnym szacunkiem bo to, że starsza osoba czegoś nie wie nie jest usprawiedliwieniem żeby się nabijać, a zazwyczaj staram się ku*asem dla ludzi nie być. A dobrze wiesz, ze o dekoder nie pytał dziadzia tylko ty więc Ciebie nazwałem zjebem a nie dziadzia. A jak ktoś sam nie wie po co do sklepu przychodzi to nawet doradca nie pomoże. Następnym razem po prostu zapytaj czy są urządzenia do wykrywania dymu. Tak będzie prościej.

Nelias napisał/a:

@UP, jak piszesz do mnie to używaj wielkiej litery np. Ty...

Na szczęście nie byłem Twoim klientem, bo jebnąłbym Ci w ryj. Za to pracowałem swego czasu jako kasjer w hipermarkecie i uważam, że jest to o wiele bardziej niewdzięczna robota, a pomimo tego zawsze miałem dobre kontakty z 75% klientów... Dziadzia nie musiał wiedzieć co to jest detektor, a dekoder, tak samo jak 3D a 2D. Twój temat to dowód tylko i wyłącznie na to, że jesteś zjebem, który próbuje nabić piwa próbując zrobić z normalnych ludzi debili...

Kolejna rzecz to, to że nie po to zostało stworzone stanowisko doradcy, żebym musiał spędzać X godzin przed kompem szukając konkretnego modelu... Po to jest DORADCA, aby znał się na danym sprzęcie (zazwyczaj doradca jest od jednego działu, a nie całego sklepu, więc albo się znasz na sprzęcie albo nie) i doradził mi, co będzie mi najbardziej odpowiadało.

Przy okazji podaj adres - kupię Ci przeróżne słowniki i książeczki do nauki pisania itp. bo k***a trzeba być zjebem by nie umieć pisać poprawnie po polsku...

I jeszcze jedno, jeśli dziadzia od 2d jest popie**oleńcem, to nie wiem czym Ty k***a próbujesz zabłysnąć...



To tu Cię może zaskoczę. W moim przypadku 90% klientów jest zadowolonych i serdecznie mi dziękują (wiec i tak więcej niż ty miałeś na kasie w hipermarkecie). Dziadzia obsłużyłem z uśmiechem i pełnym szacunkiem bo to, że starsza osoba czegoś nie wie nie jest usprawiedliwieniem żeby się nabijać, a zazwyczaj staram się ku*asem dla ludzi nie być. A dobrze wiesz, ze o dekoder nie pytał dziadzia tylko ty więc Ciebie nazwałem zjebem a nie dziadzia. A jak ktoś sam nie wie po co do sklepu przychodzi to nawet doradca nie pomoże. Następnym razem po prostu zapytaj czy są urządzenia do wykrywania dymu. Tak będzie prościej.

FieraSS

2013-12-17, 14:27
Jak to możliwe, że człowiek, który popełnia tyle błędów ortograficznych i nie potrafi odmieniać poprawnie słów, których używa, ma w tym kraju pracę?

kamik306

2013-12-17, 14:27
kiedyś klienta porządnie wkurzysz i pójdzie do kierownika, zaczniesz szukać roboty i będziesz pie**olić, że klienci to ch*je, bo donoszą do kierownika. No i znowu będziesz miał taką pracę, bo nawet pisać nie potrafisz.

Dowiedz się, po co tam jesteś, fakt- niektóre sytuacje są śmieszne, ale chyba każdemu mogą się nawet popieprzyć słowa.

mekarolly

2013-12-17, 14:32
kamik306 napisał/a:

kiedyś klienta porządnie wkurzysz i pójdzie do kierownika, zaczniesz szukać roboty i będziesz pie**olić, że klienci to ch*je, bo donoszą do kierownika. No i znowu będziesz miał taką pracę, bo nawet pisać nie potrafisz.

Dowiedz się, po co tam jesteś, fakt- niektóre sytuacje są śmieszne, ale chyba każdemu mogą się nawet popieprzyć słowa.


Już napisałem wcześniej, że w sporej większości sytuacji jestem miłym, uprzejmym doradcą. A to co opisałem to są wyjątki.

~Vuko

2013-12-17, 14:34
mekarolly Jak nie umiesz pisać poprawnie po Polsku, to dołącz do swojej kobiety w kuchni. Wszystkim to wyjdzie na dobre.

professorG

2013-12-17, 14:40
Przyznaj, że nie potrafiłeś powiedzieć obraz trójwymiarowy :(

Seboolek

2013-12-17, 14:55
Nienawidze tych sk***ieli co robią w działach rtv. Wymądrzają się, robią wszystko byle pytający poczuł się głupio. Nie każdy człowiek to chodząca encyklopedia. Ja raz miałem dylemat nad zakupem nowego lapka. Ustaliłem sobie granice 4 tysięcy no i tak oglądałem dwa obok siebie z firmy Samsung. Dziwiła mnie wtedy cena, bo ten lepszy i mocniejszy był tańszy (i większy) od tego drugiego który był droższy.
Zapytałem go o co tu chodzi to mnie j***ny wyśmiał. Nie bardzo rozumiem o co mu chodzilo. j***ny parobek

luki709

2013-12-17, 15:37
ch*jowe czy nie to i tak bez rożnicy bo to nie jego "true story"
polecam obejrzeć kabaret smile -Telewizor (Henryk Mączka) z tegorocznej nocy listopadowej.Żywcem zerżnął i jeszcze mówi ,że to jego.

S.O.A.D.

2013-12-17, 15:51
@BrunerOvned

Się znalazł polonista. Nie powinno robić CI różnicy, że nazwę cię teraz debilem?

filozoph

2013-12-17, 16:00
No proszę, chciał zabłysnąć chłop tematem, i nie wyszło. A teraz sapie w komentarzach, żeby chociaż jakoś z twarzą wyjść przed internetami. Smutecek.

BrunerOvned

2013-12-17, 16:48
Ale niektórych dupeczki bolą! :)

Fury969

2013-12-17, 17:40
Wszystko fajnie, tylko szkoda, że pierwsza sytuacja zerżnięta jest z kabaretu bodajże Młodych Panów czy jakoś tak.

luki709 O właśnie, kabaret Smile. Przyznaję rację i stawiam piwo :D

Nelias

2013-12-17, 19:06
mekarolly napisał/a:


To tu Cię może zaskoczę. W moim przypadku 90% klientów jest zadowolonych i serdecznie mi dziękują (wiec i tak więcej niż ty miałeś na kasie w hipermarkecie). Dziadzia obsłużyłem z uśmiechem i pełnym szacunkiem bo to, że starsza osoba czegoś nie wie nie jest usprawiedliwieniem żeby się nabijać, a zazwyczaj staram się ku*asem dla ludzi nie być. A dobrze wiesz, ze o dekoder nie pytał dziadzia tylko ty więc Ciebie nazwałem zjebem a nie dziadzia. A jak ktoś sam nie wie po co do sklepu przychodzi to nawet doradca nie pomoże. Następnym razem po prostu zapytaj czy są urządzenia do wykrywania dymu. Tak będzie prościej.



Podam Ci kilka faktów, bo jesteś tak niedorozwinięty, że aż mi Ciebie żal:
- 75% podałem z głowy, tak na średnio, bo nigdy nie prowadziłem statystyk. Jeżeli Ty prowadzisz takie statystyki to na matematykę się wybierz... Sorry, Ty tylko tak pie**olisz by pie**olić.
- W poprzednim (nie tym co cytuję, tylko wcześniejszym) napisałeś, że dla takich popie**oleńców jesteś sadolem, a skoro tutaj umieściłeś przykład dziadzi, to coś nie halo z Twoimi zeznaniami.
- Z tym przyczepianiem się do mnie to mnie rozbawiasz... Dowartościowujesz się tym, że próbujesz kogoś wkręcić? ;> Musisz być nieźle zdesperowany, że temat Ci się nie udał i próbujesz wyciągnąć z niego coś jeszcze...

The.prophecy

2013-12-17, 19:32
mekarolly napisał/a:

To nie forum gramatyczne żebym literówkami się przejmował. Nie ma ę czy kreski nad ó to się i tak chyba każdy domyśli. A pyzatym już mi się edytować nie chce. Ale wezmę sobie do serca i następnym razem będziesz miał k***a arcydzieło.



Jeśli lubisz w ten sposób utrudniać życie innym - wypie**alaj i ściągnij jakiś program do nauki pisania.

Morgh

2013-12-17, 20:51
Kliencie mają ciekawe życzenia. Kiedyś w czasie wakacyjnej pracy w salonie komórkowym przyszła do mnie para młodych cyganów (tak 12 lat, ledwo się w drzwiach zmieścili, vansiki na nogach itp.) i przyszli z prośbą o moduł. Okazało się, że młodzi gruzożercy chcieli kupić MODEM.

Jednak gdy usłyszeli cenę (to było 50 zł ok.) to wyszli ze spuszczoną głową, jednak po 2h wrócili z wymiętą stówą (pewnie zarąbali po drodze)