Mnie zastanawia tylko ich weryfikacja owszem przy nie których widać było broń ale przy 3-4 przypadkach weryfikacja czy to był talib czy kobita czy dziecko była żadna.
No właśnie... a ludzie zamiast iść do przodu, uporczywie prą do tyłu... Tracimy indywidualizm, a wraz z nim własne zdanie. Przez to z kolei, stajemy się częścią szarej masy, która bezmyślnie przytakuje światowym rządom.
Racja. Chociaż należy pamiętać, że armia USA jest armią płatną, w pełni zawodową. Żołnierz otrzymuje sporo kaski za taką misję. Nie można więc powiedzieć, że są niewinni.
PS. Milczenie na temat takich działań jest równoznaczne ze zgodą na ich prowadzenie.