mrlewy96 napisał/a:
W tekście pojawiło się, że zaatakowany został czarnoskóry, więc zapewne zaraz zacznie się wypisywanie postów "i dobrze tak czarnuchowi". Podejrzewam też, że każdy kto zamierza/zamierzał napisać coś podobnego, nigdy w życiu nie miał okazji porozmawiać z żadnym czarnoskórym, a już tym bardziej nie zaznał ze strony takiego krzywdy, no ale cóż, teraz taka moda. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że np. w amerykańskich "czarnych gettach" żyją głównie osobniki, którym daleko do poziomu małpy, a co dopiero człowieka, jednak generalnie większość czarnoskórych to normalni ludzie. Zdaję sobie również sprawę, że teraz w kilkunastu komentarzach razem z murzynami, zjeby będę dostawał również ja. Trudno, to jest tylko internet, płakać z tego powodu nie będę
Zgadzam się z Tobą w kwestii, najeżdżania na czarnych dla zasady. Ale należę do osób, które poznały kilku murzynów. Najwięcej, gdy mieszkałem w akademiku. Ich obraz bardziej przypomina tych cwaniaków, których widujemy na tutejszych filmikach, oczywiście bez elementów gangsterki i zamieszek. Ale z drugiej strony, jeśli przeczytam czyjąś biografię, to nie mogę wypowiedzieć się na temat tej osoby, wyrazić moich przemyśleń, tylko dlatego, że nie poznałem bohatera książki osobiście?