18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Z dedykacją dla ekologów

~LegendarnyZiom • 2013-04-19, 14:58
W ciężarówce nastąpił wyciek oleju silnikowego z turbosprężarki do kolektora dolotowego skutkując ciągłym samozapłonem, nawet po przekręceniu kluczyka. Silnik działał dotąd aż przepalił prawie cały olej silnikowy i się zatarł. Całkiem ciekawy efekt. W waszych samochodach z silnikiem diesla też się to może stać, więc nie zaniedbujcie swoich aut. :-)


el...........iz

2013-04-19, 19:10
miałem okazje widziec cos takiego silnik się wkręcił jak formuła ;P

ZnanyJakoZaganiacz

2013-04-19, 19:13
genghiskhan napisał/a:


oto jak wygląda twój diesel przy 7000rpm:

Obrazek



Ty chyba nie masz pojęcia że nawet stare diesle bez problemu osiągają 4k, 5k rpm, więc rozbięgniecie się do wartości wyższych niż ograniczenie narzucane przez pompę wtryskową/komputer jest jak najbardziej możliwe.

4x4offroad napisał/a:

no Dżamal,jesteś zajebisty! (chyba o to ci chodziło) jeździłem w terenie
baaa nawet dieslem! i z całym szacunkiem ale mam wyj***ne w konstrukcje silnika,od tego są warsztaty,i zawód mechanik.
Może gdybym miał taką przygodę jak na filmiku powyżej,to bym wniósł coś do tematu,ale raczej też byś to wyśmiał(bo masz milion aut,i się znasz)
szerokości



Czy jak jebnie Ci coś w terenie, to wezwiesz pomoc drogową? :rofl: I nie, nie mam wykształcenia mechanicznego, jestem po zwykłym LO, do zabrania się za mechanikę zmusiła mnie sytuacja życiowa.

en...........an

2013-04-19, 19:21
genghiskhan napisał/a:


oto jak wygląda twój diesel przy 7000rpm:



Nie mam diesla. Uważam że dobre diesle już były.

en...........an

2013-04-19, 19:27
Dżamal napisał/a:

jestem po zwykłym LO, do zabrania się za mechanikę zmusiła mnie sytuacja życiowa.



Dlatego potem mamy takich mechaników jakich mamy. Większość robi to czy coś innego nie z zamiłowania itp. tylko żeby kręcić rzemiosło i kasę.
To tak jakby staremu grabarzowi kazali przekształcić się na informatyka. :idzwch*j:

toiman

2013-04-19, 19:29
Heh, miałem podobną sytuację, w astrze, hue hue hue :D

Tylko winą nie by olej, tylko zacięty gaz po dachowaniu, haha :D

las84500

2013-04-19, 19:34
Prędkość obrotową silnika diesla o ile dobrze pamiętam ogranicza szybkość spalania się oleju napędowego, który spala się wolniej od mieszanki benzyny i powietrza. To dlatego od biedy można sobie pomóc rozpalać piec przy pomocy ropy o czym należy zapomnieć mając do dyspozycji tylko benzynę. Dobre diesle kręcą się do 5000 obrotów na minutę. Jak miałem Volvo 460 TD to po delikatnym rzeźbnięciu na pompie i ciśnieniu 1,1 bara szło 190 km/h i poszło by szybciej ale na pompie był ogranicznik do 4500 obrotów ;) . Miałem właśnie wersję z pompą Lucasa. Będąc raz u pompiarza powiedział mi, że choć pompy Boscha są w zasadzie bardziej niezawodne i bardziej wdzięczne w dłubaniu niż Lucas (W Lucasie aby dostać się do śróby regulującej główną dawkę paliwa jak pamiętam trzeba było dostać się przez otwór w korpusie i bodaj jeszcze otwór w tłoku pompy jak stał w odpowiedniej pozycji - dlatego dałem sobie z tym siana) to nie ma tego "szfinksu" (neologizm mechaniora dosłowny) co pompa Lucasa. Rozbiegany na oleju silnikowym diesel może wskoczyć na typowo benzynowe obroty. Chłopaki dłubane stare WV 1,6 TD potrafili puścić na sporo ponad 100 koni ale charakterystyką pracy przypominało to już benzynę, no i obowiązkowy Batory z komina ;)
Swoją drogą zaliczyłem w styczniu awarię turbiny (urwała się łopata od strony gorącej, wałek lekko się wygiął i stanął w miejscu) - na przejechanie 7 kilometrów do serwisu poszło 2 litry oleju a siwo było za mną jak za Jamesem Bondem. Ale silnik się nie robiegał (Iveco Daily 2,3 HPT) i śmiga do dziś.

4x4offroad

2013-04-19, 20:12
Czy jak jebnie Ci coś w terenie, to wezwiesz pomoc drogową? :rofl: I nie, nie mam wykształcenia mechanicznego, jestem po zwykłym LO, do zabrania się za mechanikę zmusiła mnie sytuacja życiowa.[/quote]

k***a,sam nie jeździłem!!! i potrafie naprawić usterki,ale co ma piernik do wiatraka? Tu chodzi o to że silnik diesla sie wkręcił na obroty,a ty mi wyskakujesz z usuwaniem usterek w terenie... :shock:

wudun

2013-04-19, 20:47
W swojej A6 mam plastiki wyj***ne plan działania na wypadek W mam w miarę opracowany ale mam pytanie.
Co by się stało gdybym odłączył przepływomierz? Jak mi nawalił kiedyś to turbina zaczęła brać mniej powietrza.

ZnanyJakoZaganiacz

2013-04-19, 21:36
enjoypoznan napisał/a:



Dlatego potem mamy takich mechaników jakich mamy. Większość robi to czy coś innego nie z zamiłowania itp. tylko żeby kręcić rzemiosło i kasę.
To tak jakby staremu grabarzowi kazali przekształcić się na informatyka. :idzwch*j:



Gdybyś przeczytał mój poprzedni post (oczywiście, po ch*j czytać, przecież to trudne i męczące) to byś wiedział że wszelkie naprawy wykonuję tylko sam dla siebie. A czemu sam dla siebie a nie powierzam tego innym? To też wyjaśniłem, ale jak widać, trudno jest niektórym czytać.

DiabelzProwincji napisał/a:

" Za przykład niech tu posłuży francuska pompa wtryskowa marki Lucas "

Jak już tak chcesz pouczać wszystkich to najpierw sprawdź potem pisz. Firma Lucas jest brytyjska.
http://www.motointegrator.pl/producenci/lucas/

Diesel kopci diesel czadzi diesel nigdy Cie nie zdradzi :)



Kiedyś miałem komplet lucasowskich uszczelek i na opakowaniu jak byk stało "Made in France", więc pewnie mają po prostu jakiś zakład produkcji w żabolandii

las84500 napisał/a:

Prędkość obrotową silnika diesla o ile dobrze pamiętam ogranicza szybkość spalania się oleju napędowego, który spala się wolniej od mieszanki benzyny i powietrza. To dlatego od biedy można sobie pomóc rozpalać piec przy pomocy ropy o czym należy zapomnieć mając do dyspozycji tylko benzynę. Dobre diesle kręcą się do 5000 obrotów na minutę. Jak miałem Volvo 460 TD to po delikatnym rzeźbnięciu na pompie i ciśnieniu 1,1 bara szło 190 km/h i poszło by szybciej ale na pompie był ogranicznik do 4500 obrotów ;) . Miałem właśnie wersję z pompą Lucasa. Będąc raz u pompiarza powiedział mi, że choć pompy Boscha są w zasadzie bardziej niezawodne i bardziej wdzięczne w dłubaniu niż Lucas (W Lucasie aby dostać się do śróby regulującej główną dawkę paliwa jak pamiętam trzeba było dostać się przez otwór w korpusie i bodaj jeszcze otwór w tłoku pompy jak stał w odpowiedniej pozycji - dlatego dałem sobie z tym siana) to nie ma tego "szfinksu" (neologizm mechaniora dosłowny) co pompa Lucasa. Rozbiegany na oleju silnikowym diesel może wskoczyć na typowo benzynowe obroty. Chłopaki dłubane stare WV 1,6 TD potrafili puścić na sporo ponad 100 koni ale charakterystyką pracy przypominało to już benzynę, no i obowiązkowy Batory z komina ;)
Swoją drogą zaliczyłem w styczniu awarię turbiny (urwała się łopata od strony gorącej, wałek lekko się wygiął i stanął w miejscu) - na przejechanie 7 kilometrów do serwisu poszło 2 litry oleju a siwo było za mną jak za Jamesem Bondem. Ale silnik się nie robiegał (Iveco Daily 2,3 HPT) i śmiga do dziś.



Potwierdzam że pompy boschowskie są bardziej "wdzięczne" przy szperaniu, ale głównie mówię tu o starego typu, tłoczkowych. Rotacyjną boschówkę mam póki co testowo w jednym samochodzie i nie narzekam też, ale jeszcze się z nią w żaden sposób nie bawiłem.

wudun napisał/a:

W swojej A6 mam plastiki wyj***ne plan działania na wypadek W mam w miarę opracowany ale mam pytanie.
Co by się stało gdybym odłączył przepływomierz? Jak mi nawalił kiedyś to turbina zaczęła brać mniej powietrza.



Nic Ci to nie da, ssanie wymusza takie a nie inne ciśnienie (zakładając że silnik zaczął już rozbieg).

4x4offroad napisał/a:

k***a,sam nie jeździłem!!! i potrafie naprawić usterki,ale co ma piernik do wiatraka? Tu chodzi o to że silnik diesla sie wkręcił na obroty,a ty mi wyskakujesz z usuwaniem usterek w terenie... :shock:



Dużo ma, bo gdybyś potrafił poradzić sobie z usterkami wiedziałbyś tak podstawowe rzeczy jak różnice między silnikami nisko a wysokoprężnymi (o średnioprężnych, ze względu na ich wiekowość nie wspominając). Wymiana zaj***nego błotem filtra to nie usterka.

sesil

2013-04-19, 21:51
Dzamal widze jednyny ktory ma tu cos pojecia .Ja tez sam zajmuje sie naprawą samochodow ciezarowych w firmie ojca bo nie ufamy mechanikom z zewnatrz , z reszata dlaczego to nie trzeba tlumaczyc ,ale jak narazie z przekreceniem diesla nie mialem doczynienia ( w ciezarowce bynajmniej w osobowce tak , udało sie zdławic ) . Faktycznie czytajac komentarze i zastanawiajac sie nad tym ze ktos mial by pozniej naprawiac z tych ludzi nasz sprzet ..... o matko nawet nie pozwolił bym mu jej umyc bo by sp***olił lakier.... pomijajac moje wywody a wracajac do filmu , Szkoda pieknego "konia" . Niestety kazdemu kto nie dba o swojego diesla moze sie to stac tak wiec "mechanicy" najpierw ogarnijcie układ doładowania silnika wysokopreznego zwracajac uwage na smarowanie turbiny a później zacznijcie dbac o to co wywnioskowaliscie z lektur o doładowaniach. A ten Pan co pracuje w serwisie ..... JA pie**olE!!!! -strzał w kolano

wudun napisał/a:

W swojej A6 mam plastiki wyj***ne plan działania na wypadek W mam w miarę opracowany ale mam pytanie.
Co by się stało gdybym odłączył przepływomierz? Jak mi nawalił kiedyś to turbina zaczęła brać mniej powietrza.



nic ci ni da odłączenie przepływki mozna wyjebac wszystkie kable razem z akumulatorem a on sie bedzie dalej bujał chyba ze zahaczysz wyrywajac te kable jakos smok od oleju z miski- to tak ... :D

mrmleee

2013-04-19, 22:14
@Dżamal

Widze że strasznie chcesz pokazac wszystkim jaki to z ciebie fachowiec i machanior,jak sie znasz na ropniakach a cała reszta tu wypowiadajacych sie to debile.

Tak troche jak małe dziecko..zall

ZnanyJakoZaganiacz

2013-04-19, 22:19
mrmleee napisał/a:

@Dżamal

Widze że strasznie chcesz pokazac wszystkim jaki to z ciebie fachowiec i machanior,jak sie znasz na ropniakach a cała reszta tu wypowiadajacych sie to debile.

Tak troche jak małe dziecko..zall



Nie nazwałem nikogo debilem, jest to wkładanie słów których nie wypowiedziałem w moje usta, a to jest dopiero dziecinne (nie wspominając nawet o używaniu słowa "Żal", czemu nie .pl?). Część ludzi tutaj rzeczowo wypowiada się w temacie, a część po prostu to hejterzy którzy nawet nie przeczytali mojego pierwszego posta, a liczą na piwka od sobie podobnych nienawistników. Hejt jest dobry, gdy kierowany jest wobec trolla, albo kogoś nie znoszącego krytyki, a nie wiem czy zauważyłeś (co dla niektórych jest trudne) zostałem tutaj poprawiony w jednej kwestii, na co nie zareagowałem wyzywaniem od debili, lecz przyjąłem z pokorą i odpowiedziałem co mnie nakierowało na taki wniosek (kwestia pomp Lucas).

wudun

2013-04-19, 22:21
@Dżamal @sesil jeszcze jedno pytanie;D

Gdybym zatkał wlot powietrza do turbiny dałoby to coś?

Nie wnikam czy turbina padnie bo lepiej naprawić ją, niż patrzeć jak auto umiera. Po prostu plastikową rurę łatwiej wyrwać;D

ZnanyJakoZaganiacz

2013-04-19, 22:24
wudun napisał/a:

@Dżamal @sesil jeszcze jedno pytanie;D

Gdybym zatkał wlot powietrza do turbiny dałoby to coś?



Tak, bo chodzi o odcięcie dopływu powietrza do kolektora ssącego, oczywiście, za turbiną miałbyś niższe ciśnienie, ale przed turbiną też można.