Głosuję na KNP, wy marnujcie głosy na kogo chcecie, ale to ja będę miał czyste sumienie...

Dokładnie, ja też nie będę pluć sobie w brodę, że dałem się zrobić w balona.
PiS, PO, SLD, PSL, oni już mieli swoją szansę.

Marchlot wypie**alaj z tą polityką już... ch*j kogo tu obchodzi na kogo będziesz głosował i dlaczego, to nie onet. Idź się uwywnętrzniać na samosie, albo jakieś inne mózgojebne portale, bawiące się w politykę i kampanie wyborczą.
Po prostu won.

O KNP też mam swoje zdanie i musisz mieć nieźle zryty beret, żeby wierzyć w te bajki.

Szczerze? Każdy głos będzie dobrym, nie zmarnowanym głosem, serio. PO jednak coś robi (mimo wszystko widać te budowane autostrady, u mnie w regionie też), PSL to rolnicy (grupa zupełnie olewana przez inne partie), SLD od biedy czasem ma dobry pomysł i nie gmatwa się już w korupcję tak jak kiedyś, Palikot jako jedyny ma faktycznie liberalny program, PiS tępi pedalstwo i żydomasonerię, co niektórym sadolom może się podobać; reszta partii to plankton bez szans (sorry Korwin), ale można oddać kreskę chociażby za program bo nie mówię, że nie mają pomysłów (co prawda przeważnie zj***nych i/lub nierealnych) także jest kogo wybierać. I nie jest tak że politycy nic nie robią poza darciem kasy, bo robią; tylko trzeba to zauważać. A pie**olenie że nie ma na kogo głosować to tylko unikanie odpowiedzialności za podejmowane wybory.

To że nie ma na kogo głosować tak mówią ludzie którzy boją się że zaniechani wyborów to coś strasznie nieodpowiedzialnego. Ja nie chodzę na wybory nie pójdę i nie będę chodził i nie dla tego że nie ma na kogo głosować bo jest wybór i to właśnie duuuży ale nie pójdę bo mi się nie chce tak jak całemu zasranemu rządowi przez 20 lat nie chciało się też nic zrobić. Fakt że powstają autostrady itd. ale to powinniśmy mieć już dawno za sobą. 30 lat temu takie autostrady były już w Niemczech i to całkowicie za darmo a u nas nie dość że dopiero po 30 latach je wybudowano, to co 40km jest bramka na której trzeba płacić.
W takim razie skoro trzeba płacić to na cholerę płacimy te podatki?

Ah zapomniałem przecież banda też musi z czegoś żyć...

@up no jak będziesz nas do Niemców porównywał, to lepiej już teraz wyjedź z kraju. Zresztą u nich w NRD też bieda była jak ch*j, mieli tylko o tyle lepiej, że druga połowa ich wspomogła po wszystkim. Poczytaj nieco co się w komunie działo i się dowiesz dlaczego tak zacofani jesteśmy.
A druga sprawa, że tacy jak Ty, którym się "nie chce", dają wolną rękę innym, którym się nie chce i klan "jakotako" będzie tłamsił ten kraj całymi latami.

A wystarczyłoby iść na wybory, podjąć świadomą decyzję i może jakaś partia zdobyłaby tyle głosów, że samodzielnie mogłaby rządzić. Dać jej 2 kadencje i niech robi co może. I dopiero po tych 8 latach ocenić i osądzić. No ale nie, Jarek po roku rządzenia w ch*jowej koalicji pozjadał wszystkie rozumy "Lider" do ch*ja. Mąż stanu, obrońca uciśnionych. PiS'owskie żołnierzyki pójdą zgodnie głosować, a cała reszta partii musi się prosić nierobów i "niechciejów" żeby łaskawie głos do urny wrzucili i się opowiedzieli kto zadba o dobro kraju.

e tam Carlin ma inne zdanie o głosowaniu i narzekaniu.



Śmieszy mnie też przytaczanie przez tutejszych prawicowców Piłsudskiego jako przykład patrioty, który nie dość, że był masonem to miał poglądy stricte socjalistyczne.

Osobiście jednak zagłosuję, bo chcę zobaczyć w końcu ten kabaret jak wejdzie pewna osoba do rządu, ale i tak będę krytykował wybory do sejmu tak długo jak długo nie będą to wybory jednomandatowe. Nie godzi się, żeby jakiś wieprz dostawał się do koryta tylko dlatego, że partia umieściła go an górze listy co często nijak się ma do tego na jakich członków konkretnie ludzie głosują.

To może jeszcze odrobina oliwy...

to chyba nie jest normalne

Wszystko jest w normie. Inteligencją nie odbiega od pozostałych kandydatów.

W kategoriach żenady, tego spotu i tak nie pobiła

Fap, fap, fap - trochę stare ale ch*j i to się nada... fap, fap, fap!

Znasz bajkę o weżu? Ssssssssssssss... z polityką z tej strony!

Tytułem wstępu cytat z powyższego:
- Polska dzisiejsza to jest Polska, w której rządzący mówią „nie da się”, „nie można”, „rząd nie ma na to wpływu”. Ja chcę być premierem "da się zrobić".

Po rozstawie nóg domyślam się jak dostała się do koryta.

Nie wiem jak was ale mnie prawie przekonała... gdyby były cycki to już bym stał pod urną.