zdanie egzaminu na prawo jazdy nie zwalnia z konieczności przyswajania nowelizacji kodeksu ruchu drogowego a ten uprawnia jednoślady do wyprzedzania zarowno prawą jak i lewą stroną. pomijam iz w mieście dozwolone jest wyprzedzanie prawą stroną...
Ma gościu kask, mógł z główki zaj***ć jej w kilka szyb i niech tępa p*zda płaci nie tylko za motor i zderzak.
Co do przepisów- Modocykle pełnoprawnie mogą przejeżdżać między pojazdami jeżeli miejsce na to pozwala
Jak mnie wk***iają wszystkie tematy związane z motocyklistami, gdzie wypowiada się mnóstwo frajerów, którzy motocyklistom zazdroszczą.
Popieracie kobietę, która w amoku mogła gościa na serio uszkodzić. Nie wiem za co ten koleś kopnął w samochód, ale na pewno nie za to, że mu babka nie odjechała. Bardzo dobrze świadczy o tym fakt, że jest poj***na i od razu chciała go rozjechać.
Sukę powinno się wychłostać, zabrać prawo jazdy i obciążyć wszystkimi kosztami.
Mówicie, że kopanie w samochód to chamstwo. Racja, nie jest to nic miłego, ale gość miał jakiś powód i to co jest bardzo ważne - on samochodu tej idiotki w żaden sposób nie uszkodził. A ona? Ona rozj***ła swój samochód, motocykl i dwa samochody po drodze (zawadziła jeszcze o ten który był z lewej strony motocyklisty.. swoją drogą ciekawe, czemu ten koleś kopnął tylko w jej samochód..
Tu nie chodzi o to, czy mógł jechać środkiem czy nie. Motocyklista dostał za to, że kopnął w samochód, a nie za to, że chciał przejechać. Zanim się kopnie coś 10x większego od siebie to warto się zastanowić, czy się zdąży sp***olić. Szkoda tylko, że się postronnym dostało. Ale jak dla mnie babsztyl ma całkiem niezłe szanse na wybronienie się W końcu to motocyklista ją zaatakował, a ta się broniła.