\Ja pie**ole, skąd w was ta zawiść? j***ne zawistne polaczki. "Ja nie jadę, więc i jemu nie dam przejechać." Chyba lepiej dać mu przejechać obok nas, lepsze takie rozwiązanie, niż gdyby miał powiększyć korek.
Nie wiem w jakim to sie kraju dzieje,ale np we Francji jest niepisana zasada,ze zostawie sie miejsce posrodku wlasnie dla motorow,rowerow i skuterow.A jak tego nie zrobisz to mozesz stracic lusterko w mocniejszych przypadkach nawet szybe.W Anglii z kolei zostawia sie miejsce przy krawedz jezdni.Sam widzialem jak samochod zajechal droge rowerzyscie o malo go nie przygniatajac do slupa a potem szybko odjechal.Dogonil go motocyklista i rozwalil szybe czyms ciezkim(mlotek?).Tak sie solidaryzuja kierowcy dwoch kolek w Europie.Polska to oddzielna sprawa,moze troche lepiej niz w Rosji,ale dzicz niezla.A tak na przyszlosc-wiem bo bylem i widzialem.
hahahahahaahhahaha boooskie:) myslal motocyklista, ze za nieprzepuszzczenie go w korku moze bezkarnie kopac po samochodzie. a tutaj mamy niespodzianke. kobieta okazala sie twardsza od niego
Jak zwykle wasza dedukcja jest na zajebistym poziomie Baba sama chamsko zablokowała mu drogę na samym początku.
ch*j z suka !!!No i tym razem ku*as na motocyklu sie przeliczyl. Dobrze mu tak.
Myślę że nie o dedukcję tu chodzi ale o przepisy drogowe. Zgodnie z prawem drogowym żaden pojazd nie ma prawa jechać środkiem drogi a już tym bardziej wyprzedzać. Pasy są trzy. W tej sytuacji kierujący motocyklem powinien zjechać na pas lewy (tzreci od chodnika).
Zaraz się ktoś znajdzie kto się przyczepi słowa "wyprzedzać" i powie że motocyklista omijał. I tu jest odwieczny problem motocyklistów którzy już chyba na każdym forum o to pytali bo przepisów nie znają (albo je naginają w swoją stronę).
Omijamy pojazdy zaparkowane lub zatrzymane w celu krótkiego postoju. W sytuacji na filmie pojazdy są uczestnikami ruchu, nie są zaparkowane ani nie zatrzymały się bo kierowcą się tak chciało.
I teraz zobacz kto złamał przepisy. Oczywiście Pani mogła go puścić ale skoro tego nie zrobiła (nawet jeśli jest zwykłą świnią) motocyklista musi czekać.
Nie wyprzedza się przed skrzyżowaniem, nie wyprzedza się ciągu pojazdów, nie wolno rozpocząć manewru wyprzedzania jeśli nie mamy miejsca na bezpieczne zakończenie manewru (a widzisz gdzieś lukę gdzie może on wjechać?).
Tylko rowerzysta może w takiej sytuacji wyprzedzić wszystkie te pojazdy (ostatnia zmiana prawa unijnego) i może to zrobić nawet prawą stroną.
A motocyklista może wyprzedzać tylko z lewej.
Wszystkich którzy wystawili piwo za cytowany komentarz zapraszam do lektury kodeksu drogowego.
Zaznaczam że nie popieram zachowania tej Pani.