18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Wiem co jem.... czyli jaką hujnie wpierdalalmy na co dzień

Komarzysta91 • 2013-02-09, 18:24
Wrażliwi nie oglądać, swoją drogą ja nie wpie**alam podobnych serkow tj unikam jak moge i innych h*jostw. Tak wiem wieś rządzi pod tym względem







Jak sie pojawi coś nowego to wrzuce na sadola

Komarzysta91

2013-02-10, 02:36
koilek, W moich stronach pisze sie przez H h*j

javal

2013-02-10, 03:54
Harkley napisał/a:

Gościu wielki specjalista widzę " ... kolejna rzecz wytwarzana z suszonych ryb i glonów. Jest to syntetyk..."

I zapamiętajcie: przeciwutleniacz to nie to samo co konserwant, tak samo substancja wzmacniającą smak i zapach to też k***a nie jest konserwant.



Pewnie to i prawda (chociaż nie wiem, bo nie jestem jak 99% Polaków - ekspertem) nie zmienia to faktu że przeciętny konsument napis BRAK KONSERWANTÓW ch*j wie czemu czyta tak BRAK CHEMII albo PRODUKT W 100% NATURALNY. I widząc ten jedne cudowny napis myśli że trafił na coś zdrowego.

Warto sprawdzać co się je a parówki można i dostać takie z 80-90% mięsa, z tego co pamiętam powinno się jeść takie z minimum 70%. No i te, o których wspominam nie mają MON'u ale to też jest podane na opakowaniu (ew ekspedientka w mięsnym POWINNA podać skład).

Ogólnie polecam raczej zasadę kupowania mięsa w mięsny a pieczywa w piekarni a nie w supermarketach, bo tam największe gówno zawsze jest. Warzywa też lepiej w warzywniaku/na targu.

Płaci się za to więcej, ale w przyszłości będziesz mniej płacił za leki i dłużej pożyjesz ;) .

A i jedna rzecz warta zapamiętania. Często gdy na rynek wchodzi nowa marka jest ona TANIA i DOBRA, próbują jakością i ceną przyciągnąć klienta, a dopiero z czasem ch*je zmieniają skład, dają mniej w tak samo dużym opakowaniu za tą samą cenę itp. Więc na ogół to tanie gówno z biedronki, które dopiero co powstało, jest zdrowsze niże to stare gówno z drogich sklepów.

Frostbourn

2013-02-10, 05:08
Ja tylko wpie**alam mamusiowe obiadki i pije zdrowa kole z biedronki

Ant1984

2013-02-10, 08:01
Jak koty nie chcą pić mleka, a pies nie ruszy kiełbasy, to k***a coś jest nie tak.

Marcellox

2013-02-10, 09:32
szwagier9 napisał/a:



No i to jest najgłupsze podejście z możliwych. Ale dalej nie rozumiem co jest smacznego w tym gównie typu zupka chińska itp



Powiedz co Ci smakuje, a ja też odpowiem to samo ;-)

SSMAN_MEGADETH

2013-02-10, 12:38
Jak chcesz poznać działania uboczne jakiś konserwantów o skróconej nazwie zaczynającej się od "E" i dalej numer, możesz napisać szukaną frazę do "Infobota" w GG wyskoczy pełna nazwa i działania uboczne. Polecam.

RikiTaki

2013-02-10, 13:30
Lubię takie ciekawostki dlatego oglądam "wiem co jem" K. Bosackiej bo przynajmniej wie o czym opowiada i potrafi zainteresować, a ten gościu pierd*li oby pierd*oic.

Peter-Norivotset

2013-02-10, 13:44
Romperek napisał/a:



Tak oczywiście. Sam robisz kiełbasę, doisz krowy, kozy i ser z tego produkujesz, wpie**alasz kiełki bambusa i trawę. Weź jebnij się w głowę tego zmienić się nie da, z roku na rok data ważności wydłuża się i można liczyć ją w latach i czym to niby jest spowodowane jak nie chemią. Teraz człowiek nie ma żadnego wyboru, sklepy ze zdrową żywnością to fikcja. Witamin s grupy E uniknąć się nie da.


Kiełbasę i wędliny kupuje się na wsi, jak i mleko i ser, jaja. Że też ludzie są tak ograniczeni, że wolą wpie**alać syf ze sklepu za 2.50 niż normalne zdrowe jedzenie, które na wsi nie kosztuje wcale więcej...

szponiasty

2013-02-10, 14:21
Romperek napisał/a:



Tak oczywiście. Sam robisz kiełbasę, doisz krowy, kozy i ser z tego produkujesz, wpie**alasz kiełki bambusa i trawę. Weź jebnij się w głowę tego zmienić się nie da, z roku na rok data ważności wydłuża się i można liczyć ją w latach i czym to niby jest spowodowane jak nie chemią. Teraz człowiek nie ma żadnego wyboru, sklepy ze zdrową żywnością to fikcja. Witamin s grupy E uniknąć się nie da.



Jest wyboru od ch*ja. Wystarczy przestać łazić w niedziele po hipermarketach, a przejechać się do pierwszej, lepszej wioski i tam kupować, bezpośrednio od rolnika. To wychodzi o wiele lepiej na zdrowiu, i choć początkowo jest nieco drożej, to jest tylko złudzenie gdy się pomyśli, że te śmieci, które sprzedają w hipermarketach czy innych mcdonaldach, mają skądś swoją niską cenę...

kurtz333

2013-02-10, 15:21
prawie WSZYSTKO spożywane w dużej ilości szkodzi. Każda substancja jest trucizną, zależy od dawki, wiedzieli już to starożytni Grecy, geniusze. Także nie podniecajcie się tymi filmikami.

Pa...........or

2013-02-10, 20:57
jakość i dobry pomysł na materiał sp***olony pociąganiem nosem i kiepskim mikrofonem za 15 zł z tesco.

Harkley

2013-02-10, 22:39
Tuiq napisał/a:

Dałbym browara gdyby te filmiki pokazywały co to gówno robi złego z moim ciałem. Nic do końca nie jest zdrowe, ale, jeżeli już ktoś podejmuje się jakiegokolwiek udowodniania racji, to chciałbym widoczne efekty.



Niestety muszę Cię zmartwić . Z definicji dodatku do żywności : "To substancja która wg obecnego stanu wiedzy przyjmowana w dopuszczalnych do spożywania ilościach nie powoduje zmian w zdrowiu przyjmowana codziennie do końca życia"

No taka jest przynajmniej teoria niemniej jednak gdy się odkryje, że dana substancja jest szkodliwa to się zaprzestaje jej stosowania i szuka alternatywnej.