Ja pie**olę... 70 lat temu nasi przodkowie za akt odwagi uznawali podejście do niemieckiego wachtmana i strzelenie mu w garnek z point blank, ucieknięcie z pociągu do Auschwitz i ukrywanie się, zarówno przed Niemcami jak i komuchami, przez 3 lata z "leśnymi ludźmi" a potem nieustanne życie w stresie z lewymi papierami w "wolnej Polsce". Ludzie wyjeżdzali na front w 1939, 1940, 41... z perspektywą, że przez kilka lat (albo już nigdy) nie zobaczą swojej rodziny i nie płakali, na bali się - przeładowywali broń i z krzykiem na ustach szli na wroga - to było uważane za akt odwagi! 50 lat temu świat był na krawędzi wojny jądrowej, ale ludzie mieli odwagę wychodzić na ulicę, żyli tak jakby nigdy nic! 30 lat temu młodzi ludzie tysiącami wychodzili demonstrować, ale się nei bali, mimo że wiedzieli że będa polewani zimną wodą, pałowani, zabierani do aresztów, ryzykowali nawet życiem bo zawsze mogli "spaść ze schodów" albo utopić się w rzece, przy wymiernym udziale "pomocników" z ubecji. A dzisiaj? Kuuuuuurwaaaaa! Chłopaczek robi sobie mini-blizny (miewałem gorsze urazy podczas golenia jaj) i płacze w necie jaki to jest smutny i to jest uznawana za akt odwagi? Kuuuurwaaa! Genotypie, co się stało? W którą k***a polazłeś stronę że w ciągu kilkunastu lat gen odwagi zanikł całkowicie i został zastąpiony przez ciotowatą płaczliwość?
I good happy end, wszyscy kozacy i inni napinacze, uważacie się za lepszych bo niszczycie odmieńców ? Gratuluje bo kiedyś ci odmieńcy pewnie będą waszymi szefami, mając więcej odwagi by żyć rozwijać się i nie stać w miejscu, a wy będziecie się ograniczać do "zajebistych" kolegów prostych zabaw i braku zainteresowań. Życie jest sprawiedliwe, z czasem role się odwracają.
Dziwne uczucie gdy podczas oglądania się wzruszam łzy napływają do oczu i nagle sobie zdaje sprawę, że jednak nie jestem "suka bez uczuć". A komentarze osób wyżej nawet nie ma o czym pisać jak dorośniecie zrozumiecie.... może..
Po drugie jesteś ofiarą dzisiejszych czasów, które lansują muzykę, ciuchy itp dla chłopców, delikatnie mówiąc mało męską. Rzeczą naturalną stało się płakanie 14-letniego chłopca z powodu krosty, która mu wyskoczyła pod noskiem itd itp
Po trzecie, dzieciaki w szkole potrafią być większymi sk***ysynami niż się komukolwiek wydaje