Ah Long to 6-letni chłopiec z Chin, który stracił rodziców chorych na AIDS. Urodził się z HIV, ale nawet jego 84-letnia babcia nie chce z nim zamieszkać, bo boi się zachorowania. Chłopiec mieszka sam w chacie rodziców w prowincji Guangxi, otrzymuje miesięcznie 70 juanów (około 10,50 dolarów) od rządu. Sąsiedzi także boją się HIV i nie pomagają chłopcu w ogóle. Jego jedynym przyjacielem jest jego pies…
Przyznam się Wam szczerze, że pod koniec łzy napłynęły mi do oczu.. wargi zaczęły drżeć... Już nie mogłem wytrzymać - kichłem - i znów ch*j mnie to obchodziło...
szczerze, dobra możecie j***ć na jakiś patałachów, grubasów, pedałów, ale po takim człowieku jak on nie pozwolę po prostu jechać
@solarhh- nie wiem co mam o tobie myśleć. Ty byś na jego miejscu się zesrał i popłakał, że nie wiesz co zrobić i byś z głodu zdechł. Chłopak jak widzisz, daje radę, dla mnie kozak, i hardkorowy koksu to mięczak
historia ciekawa tylko, że z obiektywnego punktu widzenia niedługo się skończy. Przy takich warunkach jak są na zdjęciach pierwsze lepsze zakażenie oportunistyczne jest wyrokiem.
historia ciekawa tylko, że z obiektywnego punktu widzenia niedługo się skończy. Przy takich warunkach jak są na zdjęciach pierwsze lepsze zakażenie oportunistyczne jest wyrokiem.
co Ty pie**olisz, radzi sobie lepiej niż cały bear gryls czy jak mu tam