On odczuwa te 320 jak jedzie tak samo jak wy jadąc 140 punciakiem dlatego nie rozumiem nazwy tematu. Ryzykantem by był gdyby poleciał z 160 seryjnym maluchem i by go zmiotło, ale jak on ma wszystko najwyższej klasy w tym samochodzie to proszę was.. Jedynce co mogło by mu się stać, to wtedy gdy jakiś inny kierowca by coś odj***ł ;D
BMW M5, prawdopodobnie E60 jako że 7 stopniowy automat, na najnowszy model mi to nie wygląda.
Dziwne, że u nas takie busy wyprzedzają tak wolno, wiara w ogóle nie patrzy w lusterka i uprzedzam na autostradzie da się zauważyć samochód jadący 300 km/h, ciekawe że w Niemczech nie widzę takich problemów, praktycznie zawsze lewy pas jest wolny i tu od razu mówię, szwabów nie cierpię, ale autostrady mają zacne ;]
ach ta zazdrość-poleciał sobie na autostradzie-tam gdzie mógł to go opieprzyli-chciałbym was wszystkich widzieć jak nie zamykaliście licznika w aucie
Rozumiem, że gimbaza nie jeździ autostradą i nie miała okazji nigdy jeździć nowszymi autkami z większymi silnikami niż golfy III w 2L benzynie z gazem. Tak jak napisał misieq jadąc nową limuzynką z silnikiem 4-6L nie czuje się tak tej prędkości, a komfort jazdy i kierowania jest o niebo lepszy. Jeżdżąc phaetonem 3.0TDI po polskich (trasa Wrocław-Kraków) i niemieckich (trasa Wrocław-Berlin) autostradach przy prędkowści 220-230 na tempomacie co 10 minut bokiem mijają mnie samochody jadące przynajmniej 50km/h więcej. Nie jest to nic nadzwyczajnego.
Wyjdźcie z domu i zwróćcie uwagę na to, że od kiedy podłączyli wam internet, świat na zewnątrz się trochę zmienił.