Taka mała podróż w przeszłość. Śmiało nazwać go można legendą piłki nożnej. Idol masy dzieciaków biegających za piłką na podwórkach i szkolnych boiskach. Niesamowite przyj***nie z lewej nogi. Absolutny brak porównania z symulantami i ciotami biegającymi obecnie po stadionach.
Gimbaza niech się przygląda jak się kiedyś grało
Jakość wiadomo jaka, ale większość materiału zapewne zgrywana z VHS'ów.
pie**oliłbym stać w murze jak on strzelał. Bramkarz zapewne modlił się, żeby piłka uderzyła w mur, a piłkarze z muru żeby we wszystko, tylko nie w nich. ch*j tam, niech będzie gol.
O ile dobrze pamiętam to ten wolny wykonany w meczu Francja - Brazylia w 97', czyli pierwsze miejsce w filmiku, Miał prędkość 230km/h. Ale w dzisiejszych czasach rekord należy do Hulka z porto a mianowicie 242km/h.
Co nie zmienia faktu ze Carlos potrafił napie**alać prawie każdą piłkę z prędkością 180km/h. i Był zajebisty.
230 km/h - tyle latają piłki od tenisa jak ktos ma szybka lape, nie wiem po co ludzie pisza takie glupoty. Z pilki od nogi stojacej max to granice 130 km/h. Te wszystkie 230 km/h to bajeczki. Jeden z najsilniejszych strzałów świata to gol Stevena Reida, porownaj golym okiem z jaka predkoscia leci pilka po jego strzale a po strzale carlosa co nie zmienia faktu ze kopyto mial.
Chyba żaden lewy obrońca nie strzelił tylu goli co Carlos szacun wielki , co jak co ale chyba Carlos był idolem Krzynówka naszego kochanego który też miał teorię a ch.. pierd.... może wejdzie