bo w j***nej głowie polskich złodzieji z sejmu nie ma pomysłu na bezpieczne drogi dla rowerzystów jak widać na zachodzie gdzie rowerem można jechać praktycznie z zamkniętymi oczami. u nas w kraju wprowadza się debilne przepisy tak samo jak zamiast nowych dróg mamy więcej fotoradarów.

nie wiem czy ogarniacie ale rowerzysta był w czarnym punkcie widzenia (słupek od strony pasażera) i w dodatku w ruchu (całą swoją trase w czarnym punkcie) dlatego k***a trzeba sie zatrzymać przed przejściem\ przejazdem
żeby dać sie zauważyć a nie wpie**alać sie pod koła jak pie**olone bezmózgie yeti

Ty nie za bardzo ogarniasz. Sytuacja - 2 samochody. Wyjeżdzasz mając znak ustąp pierwszeństwa przejazdu, ale masz słabą widoczność. Co robisz?

a) wpie**alasz się na droge, bo może akurat nic nie będzie, albo inny samochód się zatrzyma ustepując wymuszającemu
b) powoli na sprzęgle wtaczasz się na skrzyżowanie, by zwiększyć swoje pole widzenia, ale też nie wpie**olić się maską w inny samochód

W zasadzie pytanie retoryczne. Skończcie się udzielać w tego typu tematach, jak nie macie pojęcia o jednej z podstawowych zasad ruchu drogowego - pierwszeństwie.

Ty tak ciągle z tą kamerą chodzisz?

Kamera jest właśnie dla takich sytuacji jak ta. Sam czekam na dostarczenie, żeby móc sobie zamontować na kasku/rowerze.


PS Tytuł filmu na YT: 500pln, 6pkt karnych

Ja pie**ole, żal czytać niektóre posty. Ciekawe czym łatwiej się zatrzymać ? Samochodem czy rowerem ? A jeszcze z nich zrobili święte krowy i ku*as na rowerze z premedytacją wpie**ala się pod auto które nie zatrzyma się prawie w miejscu tak jak rower.

Druga sprawa odnośnie nowych przepisów że rowerzyści mogą jechać środkiem pasa. No chyba kogoś poj***ło. Jest obowiązek trzymania się prawej krawędzi a ku*asy na rowerach oczywiście muszą mieć większe prawa mimo że są mniejsi, delikatniejsi i łatwiej o wypadek z nimi.

@up

Biorąc pod uwagę to, że w rowerze trzeba mieć przynajmniej jeden sprawny hamulec, a w przepisach nie jest uwzględniony który to ma być - więc może to być tylko tylny. Przy prędkości 20km/h(taką miały oba pojazdy mniej więcej), szybciej zahamuje samochód, niż rower hamujący hamulcem tylnym.

to masz świetny rower...

@SQT
nie wiem skąd wziąłeś ten przepis o możliwości jazdy środkiem pasa. Mylisz kąt prosty z gotującą się wodą.
Na dzień dzisiejszy rowerzysta może:
a) jechać tak daleko od krawędzi jezdni by zapewnić sobie bezpieczeństwo
b) jechać innym pasem niż prawy jeśli skręca w lewo (do tej pory było to nieuregulowane i trzeba było do ostatniej chwili jechać z prawej, później zatrzymać się, rozejrzeć, przeciąć wszystkie pasy i skręcić. Teraz można jechać prawą stroną lewego pasa).
Sam sporo jeździłem na rowerze, a teraz dużo jeżdżę samochodem. Nigdy nie przeprowadzałem roweru przez pasy, ale ZAWSZE! rozglądałem się czy jakiś samochód nie skręca w prawo i nie wpadałem na ulicę jak szalony. Jako kierowca przed skrętem w prawo śledzę ścieżkę rowerową i rozglądam się czy nie ma tam jakiegoś samobójcy.
Osobiście uważam przymus jazdy po ścieżce rowerowej za idiotyczny. Bardziej bezpieczne byłyby osobne, wąskie pasy na dla rowerzystów .

@SGT - ty widać nie masz, a robisz z siebie znawce. Zablokowane tylne koło mało co daje, w porównaniu z przednim - pohamuj sobie ręcznym w samochodzie i pedałem przy tej samej prędkości. Tak, wiem, że pedałem to wszystkie 4 koła, ale zobaczysz sobie jak hamuje się wyłącznie kołami tylnymi - tak samo jest w rowerze.

@SQT
nie wiem skąd wziąłeś ten przepis o możliwości jazdy środkiem pasa. Mylisz kąt prosty z gotującą się wodą.

wybacz, może nie dokładnie się wyraziłem. Wprowadzili teraz przepis że przy dojeździe do skrzyżowania rowerzysta może jechać środkiem pasa.

pohamuj sobie ręcznym w samochodzie i pedałem przy tej samej prędkości.

Ale dobra rada, szczególnie że np. w BMW e36 tarcze masz na czterech kołach, bęben z malutkim tłoczkiem w środku tylnej tarczy to ręczny (hamulec tarczowo-bębnowy) więc powodzenia przy hamowaniu taką słabizną

widze ze z Bialegostoku jest jakis filmik
na miejscu rowerzysty p*zde z astry bym rozjechal !

Czytam komentarze i mnie żal ogarnia. Mam nadzieje że nie macie prawa jazdy. GWARANTUJE wam że gdyby uderzył rowerem w samochód dostałby mandat ! Jak można wogle inaczej myśleć ? Gdzie wy prawo jazdy zdawaliście ? Rowerzysta ma pierwszeństwo zgadza sie. Ale nie wtedy gdy samochód jest już na przejściu !. Rower wjechał dla baby w bok i tyle, dziekuję. Ogarnijta sie ludzie ;]

@spiepszaj_dzbanie - właśnie o to mi chodziło - jaki hamulec by z tyłu nie był, hamowanie ze znikomym skutkiem poza ewentualnym piskiem - podobnie w rowerze.

@szwagier9 - no, na pewno patrol drogówki który przyjechał i wlepił mandat dla kobiety w samochodzie też nie miał prawa jazdy - a co jeszcze - nie znali się w ogóle na przepisach ruchu drogowego.

@ szwagier9, sam się ogarnij. Na skrzyżowaniach też jeździsz według 'kto pierwszy ten lepszy'? On miał pierwszeństwo, ale ja już byłem na skrzyżowaniu? No chyba śmieszny jesteś... jak miał pierwszeństwo to trzeba było się mu przed nos nie wpie**alać na to skrzyżowanie. Nie ma różnicy czy na samochodzie, czy na rowerze- wymuszenie to wymuszenie. Oczywiście, że mając jakiś tam instynkt zachowawczy nikt się rowerem z premedytacją pod samochód podkładał nie będzie tak jak i osobówka nie będzie na siłę na tirze pierwszeństwa egzekwowała. Ale tak wyhamować żeby uj***ć lusterko, czy coś zarysować/wgnieść to by można było jak by sie miało czasu trochę.

I ch*ja mnie obchodzi czy dla kogoś to problem zahamować samochodem czy nie... jakoś według mnie specjalnie niesamowita czynność to nie jest.

....ja tu widzę raczej problem innej natury. 'Jak to ja jadąc furą mam ustępować jakiemuś p*zdusiowi na rowerku? Przecież to jaaa, jaaa jadę samochodem, rowerzysty i przechodnie padajcie na kolana oto nadjeżdżam.... wyj***ne w pierwszeństwo... przecież to ja jestem większy, niech czeka plebs... jak go na samochód nie stać'

W ogóle to tutaj mamy jeszcze sytuację lajkową.

Coby było, gdyby była górka i rowerzysta pędził 30km/h? To ponad 8m/s... Albo jakaś grupa ludzi na chodniku by stała. Uważaj bo ktoś tego rowerzystę zauważy...

Ten przepis jest idiotyczny pod każdym względem.

No wiadomo, że trzeba troche rozwagi, ale przepis w cale taki zły nie jest - po prostu mentalność większości kierowców nie pokrywa się z prawem. Rozwiń myśl z tą grupką ludzi na chodniku - przecież rowerem nie wolno jeździć po chodniku, chyba, że zachodzą pewne rzeczy jak np. deszcz czy droga dla rowerów. Jeśli już ktoś jeździ po chodniku, to raczej nie 30km/h.