w wielkim skrócie; polak zostaje 'upomniany" o picie piwa przez angola "bo takie tutaj są zasady"
a jak ich nie respektuje to niech się wynosi z UK . Potem dołączyła się jakaś sucz i skwitowała cała sytuację
czymś w rodzaju; że angol wykorzystuje jego narodowość i nie bedzie siedzieć w jego (angola) towarzystwie..
filmik który wielokrotnie miesza uczucia