Naziści byli źli, ale dobrze się ubierali

http://allegro.pl/orginalny-skorzany-plaszcz-ss-i3774182554.html

Tu jest jeszcze jeden

Płaszcz SS - płaszcz Sk***ySyna?

Naj***li tych run SS gdzie się dało chyba aby podnieść wiarygodność, a wyszło inaczej

porownalem z plaszczem dziadka i ten jest troche inny

to moja pidżama

Nie głupota, tylko taki płaszcz ma sporą wartość historyczną.

mam podejżenia że to zwykły fals. Proponuje troszkę zapoznac sie z książkami o mundurach itp. Łykacie ten temat jak Ci co licytują Brawo ...

Jedyne co można określić głupotą to autora tego tematu. Mój dziadek też miał podobny wzięty z zabitego hitlerowca w 45 roku pod Kołobrzegiem.

Jak z nazistami było wszyscy wiemy, ale stylówę to mieli bezbłędną.

Ciuchy jakie mieli, takie mieli, ale bardziej od ich "kozakowatości" to chyba wszystkim na umysłach pozostało to, co ci ludzie robili nosząc te ubrania. Myślę, że to dziś bardziej przemawia do ludzi, niż jakiś tam fason, krój, faktura materiału, czy jakość uszycia. Idę o zakład, że jakby to był płaszcz rybaka Mariana z Ustki z 1955 roku, to nikt by nawet na niego nie spojrzał. Ludzie dorobili w sobie mistycyzm do szmat i teraz wynoszą je pod niebiosa.

Nie znam się na psychologii, nie znam terminów opisujących te zjawisko i nie mam teraz ochoty na grzebanie w internetach, ale to jest to samo zjawisko, które jest cały czas przy grach komputerowych i cosplayach - ludzie wolą sobie dorobić jakąś sztuczną mitologię i wybrać bardziej ubiory i styl tych złych, niż tych dobrych. To dlatego m.in. Star Wars kojarzymy bardziej z kiczowatymi, niepraktycznymi białymi "zbrojami" imperialnych szturmowców, niż z gustownym i praktycznym kapturem Obi Wana. Może jakiś ekspert od psychologii będzie miał chęć dokończyć ten wątek.

I tak na marginesie - w ramach ciekawostki - niemieccy żołnierze mieli tak zajebisty design swoich hełmów, że te łamały im karki po upadku na plecy - taka to oto była zajebista myśl dizajnerska trzeciej rzeszy.

Chcesz mi powiedzieć, że podniecam się niemieckimi mundurami, nie dlatego, że są zajebiste, ale dlatego, że wymordowali setki tysięcy ludzi, tak?
W takim razie dlaczego nie podobają mi się mundury sowieckie czy chińskie? Albo k***a Imperium Rzymskiego?
Mundury niemieckie są zajebiste z wyglądu, bo SĄ. Bo faktycznie są, wyglądają dobrze, kolor też jeden z lepszych.
Podobają mi się też te, w których hasali chłopcy z USA, a przecież ich uważa się za tych "dobrych".

Opis towaru na alledrogo rozpie**ala

Z MOJEJ KOLEKCJI PLASZCZ JA PLASZCZ ALE W SRODKU NIESAMOWITY UNIKAT PONAD 20 NASZYWEK I PIECZATEK NIEKTÓRE POKAZUJE NA ZDJECIACH W ALLEGRO JEST ICH WIECEJ NASZYWEK I PIECZATEK JEST NAWET WKLEJONA WIZYTÓWKA JOZEF MENGLE ITP W SRODKU JEST TEZ PASEK Z KARABINCZYKIEM W RAZIE PYTAN TELEFON 694972047

Niemieckie mundury wyglądały naprawdę dobrze. Wystarczy porównać wygląd oficera SS, a oficerów innych armii. W naszej armii, te mundury były całkiem przyzwoite (np. mundury ułanów), ale ruscy wyglądali w swoich jak obdartusy prosto z Syberii (Co nie zmienia faktu, że pod Stalingradem były znacznie bardziej praktyczne).
Płaszcz ma ogromną wartość historyczną, ale wydaje mi się, że bardziej nadaje się do muzeum, niż prywatnej kolekcji.

Chcesz mi powiedzieć, że podniecam się niemieckimi mundurami, nie dlatego, że są zajebiste, ale dlatego, że wymordowali setki tysięcy ludzi, tak?
W takim razie dlaczego nie podobają mi się mundury sowieckie czy chińskie? Albo k***a Imperium Rzymskiego?
Mundury niemieckie są zajebiste z wyglądu, bo SĄ. Bo faktycznie są, wyglądają dobrze, kolor też jeden z lepszych.
Podobają mi się też te, w których hasali chłopcy z USA, a przecież ich uważa się za tych "dobrych".

Tu nie chodzi o mordowanie samo w sobie, ale o wypadkową tego, co ten mundur sobą reprezentował - niemiecki ordnung, organizacja, higiena, Blitzkrieg, cała masa ciężkich maszyn i ich siła (która pokonała nasz kraj w kilka dni), wynalazki, radykalne działanie, koncerny, propaganda - do tego cały ten mistycyzm naniesiony filmami jak Indiana Jones czy kulturą steampunk - masa zakodowanych obrazów, regularnie na dodatek odświeżanych w telewizorni np. przez przystojnego Mikulskiego. To wszystko tworzy pewnego rodzaju aurę oraz grę skojarzeń, której nawet możesz nie być świadomy.

I podobnie jest z mundurami rosyjskimi - tu kojarzenie jest zazwyczaj takie, że wszystko na wschód od polskiej granicy to dzicz, burdel, cyrk na kółkach, bieda i banda brutalnych, pijanych brudasów; oraz chińskimi - łysy gruby Mao, komuchy, bieda, tandeta, zacofanie i ogólnie dżungla, w której strata miliona obywateli to zwykła statystyka. Jak masz na zasadzie takich skojarzeń i ładunków z otoczenia później lubić ich mundury? A o rzymskich nawet nie wspominam, bo to zupełna abstrakcja dla nas i egzotyka, którą widujemy chyba tylko w Asteriksie.

Reasumując: jakbym ci tu zestawił zdjęcia 10 skórzanych płaszczy z tamtego okresu, z hitlerowskim w środku, i bym nie powiedział który jest który, to byś tylko zbladł, a nie twierdził rzeczy o tym, że ten hitlerowski jest jakiś nadzwyczaj wybitny.

Myślicielem to ty nie jesteś. Taki płaszcz to kawał historii. Myślisz że jak go ktoś kupi to znaczy że jest faszystą? BTW. Aleksander Wielki dokonywał jeszcze gorszych czynów niz Hitler a dziś uznawany jest za wybitnego wodza. Podobnie będzie za kilkaset lat (Jeśli jeszcze będziemy zamieszkiwać tą planetę) z Hitlerem.

Ciekawostka: zobaczcie co ostatnio ów sprzedawca kupował na Allegro chyba już nie daje rady.
http://allegro.pl/show_user.php?uid=24557880