Kuźwa zajebisty... Mówcie co chcecie, ale ciuchy mieli kozackie. Swoja drogą smaczku może dodawać fakt iż możliwe, że z trupa ściągnięty . Bujałbym sie w nim na galowo
Ciuchy jakie mieli, takie mieli, ale bardziej od ich "kozakowatości" to chyba wszystkim na umysłach pozostało to, co ci ludzie robili nosząc te ubrania. Myślę, że to dziś bardziej przemawia do ludzi, niż jakiś tam fason, krój, faktura materiału, czy jakość uszycia. Idę o zakład, że jakby to był płaszcz rybaka Mariana z Ustki z 1955 roku, to nikt by nawet na niego nie spojrzał. Ludzie dorobili w sobie mistycyzm do szmat i teraz wynoszą je pod niebiosa.
Nie znam się na psychologii, nie znam terminów opisujących te zjawisko i nie mam teraz ochoty na grzebanie w internetach, ale to jest to samo zjawisko, które jest cały czas przy grach komputerowych i cosplayach - ludzie wolą sobie dorobić jakąś sztuczną mitologię i wybrać bardziej ubiory i styl tych złych, niż tych dobrych. To dlatego m.in. Star Wars kojarzymy bardziej z kiczowatymi, niepraktycznymi białymi "zbrojami" imperialnych szturmowców, niż z gustownym i praktycznym kapturem Obi Wana. Może jakiś ekspert od psychologii będzie miał chęć dokończyć ten wątek.
I tak na marginesie - w ramach ciekawostki - niemieccy żołnierze mieli tak zajebisty design swoich hełmów, że te łamały im karki po upadku na plecy - taka to oto była zajebista myśl dizajnerska trzeciej rzeszy.
munduru trzeciej rzeszy projektował Hugo Boss ,taka ciekawostka
Taka ciekawostka, że Hugo Boss był wtedy zwykłym krawcem świeżo po splajcie i dorobił się sławy i pieniędzy właśnie tylko dzięki temu, iż zaczął szyć mundury. W skrócie: znany z tego, że jest znany. Cała reszta to albo właśnie mitologia, albo rzeczy, z którmi Boss nie miał nic wspólnego. Taka ciekawostka.
3/4 podobnych "historycznych okazów" to podróbki. Połowa odznaczeń jest masowo trzaskana w Chinach, poddawana zabiegowi postarzenia i sprzedawana debilom, którzy chcą się pochwalić pobratymcom.
Ludzka głupota nigdy nie przestanie zadziwiać. Wrzucam zdjęcia na wypadek usunięcia aukcji.
Cena płaszczu : 2025zł
Ktoś dorzuci się na opał do kominka ?
Twoja głupota też nie - jeśli to jest prawdziwy płaszcz z tamtych czasów i wizytówka również jest autentyczna, to on jest wart znacznie więcej. Myślę, że osobie sprzedającej nawet jakieś Muzeum II WŚ. by za to zapłaciło.