kazdy ojciec alkoholik kozaczy do momentu kiedy nie dostanie w ryja od swoja syna : )
@Nerfpl
Słusznie zauważyłeś, że widać iż jakaś remiza na zabitej deskami wiosce, ojciec zna z imienia więc zapewne cieszy się złą sławą, i w ogóle. Ale mógł ją wziąć na stronę, a nie zniżać się do poziomu takiego elementu przy wszystkich...
Zna ją po imieniu. Pewnie jakaś wiocha, jakaś labadziara, pewnie ojcu się nie podobało że w ogóle ona tam jest. Napewno nie raz mu za skórę zalazła. Do tego kopie mu syna.
Wcale się nie dziwie.
Do tego widać że to puste, 0 kontrargumentów, przytaknęła że jest nikim, nie ma co żałować.
A słabsza płeć? I kopie? Niech zostawi kopanie silniejszej płci.
Taka by ci kamieniem w łeb jebła, opluła, obraziła a ty byś leżał zakrwiawiony i poniżony bo 'słabsza płeć'.
Nie ma czegoś takiego jak "słabsza płeć" w momencie gdy kobieta przekracza granicę swojej "słabości"
Kolejna sprawa to co z tego ,ze sie k***i?a nie moze?jak lubi sie zabawic co impreze to tylko i wylacznie jej sprawa,i wogole gdzie tam jest wspomniane ze ona to robi?
"Słabsza płeć" itp... Kij z tym... ale po takiej gadce i awanturze Ojca zapewne odechciało się im imprezować i dzień na pewno stracił na swoim uroku dla nich. (Bynajmniej na jakiś czas, bądź przed kilkoma głębszymi)
Jest to ich dzień a ojczulek zapewne na siłę chciał tam być żeby "kontrolować sytuację" szkoda że sam nad sobą kontroli nie miał.