18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Ksiądz po kolędzie.

jarken • 2013-12-31, 01:18
Postanowiłem opowiedzieć pewną historię, może ze względu że zbliża się kolęda czyli najazd sk***ysyństwa na nasze domy, może dlatego, że 90% sadoli wbija dzidę w kler. Opowiastka krótka, nie z mojego życia, ale z życia dobrego kolegi. Akcja - dzielnica Niska (taka mała wiocha obok Stalowej Woli).
Kolega mieszka wraz z kilkoma domownikami, również i babcią, która jest miłą kobietą ale jak to starsi ludzie - często mają nasrane na punkcie kościoła.
Wychodząc rano do pracy, wiedząc, że za dnia kiedy będzie harować, przyjdzie sęp, zobaczył, że w przedpokoju leży przyszykowane 100zł. Schował je celem oddania w późniejszym terminie aby uchronić swoich bliskich od grabieży. Na furce zaś powiesił kartkę informującą grzecznie, że księdza sobie rodzina nie życzy.
W godzinach wieczornych, kiedy przyszedł z pracy dowiedział się, że sk***ysyn przyniósł kartkę zdjętą z furtki a babka widząc, że pieniądze zniknęły, wyciągnęła kolejną stówę.
Koniec?
Nie.
W następną niedzielę ogłoszono na koniec mszy, że nie uzbierano wystarczającej ilości pieniędzy dlatego kolęda będzie powtórzona.
No k***a...
:idzwch*j:

noe82

2014-01-02, 18:06
- pamiętam z lat studenckich, przyjmowaliśmy księdza co roku w mieszkaniu jako biedni studenci, wyciągnął swoją teczkę pod koniec wizyty, rozmawiając z nami zaczął przewracać kopertami zebranymi od sąsiadów z bloków, poszedłem do drugiego pokoju, dostał od nas kopertę jak od reszty sąsiadów z bloku, a my od niego pamiątkowy obrazek z kolędy.


w kopercie od nas był pamiątkowy obrazek z kolędy który dostaliśmy rok wcześniej :]

kenzol

2014-01-02, 18:06
U mnie był przed chwilą, miałem naszykowaną kasę w kopercie, to powiedział, że "od studentów nie bierzemy". W niedzielę dam mu na mszy... A Ty ignorancie, nie chcesz przyjmować księdza, to nie przyjmuj. Proste.

abcdefgz

2014-01-02, 19:42
kenzol napisał/a:

A Ty ignorancie, nie chcesz przyjmować księdza, to nie przyjmuj



hahaha twoim zdaniem nieprzyjmowanie księdza implikuje ignorancje?co za plebs mentalny :idzwch*j:

kenzol

2014-01-02, 20:02
Kezcuz napisał/a:



hahaha twoim zdaniem nieprzyjmowanie księdza implikuje ignorancje?co za plebs mentalny :idzwch*j:



Nie to mam na myśli, tylko ogólnie wkurza mnie ta cała kłótnia o księży chodzących po kolędzie. Pod każdym postem, kawałem, gifem, filmikiem, dotyczącym nawiedzania przez księży domostw podczas kolędy pojawia się masa komentarzy i zażarte kłótnie. Dla mnie sprawa jest prosta: nie życzę sobie, aby ksiądz mnie odwiedzał, to go nie przyjmuję, a jeśli go już przyjmę, to dawanie mu pieniędzy nie jest obowiązkiem. Świadkowie Jehowy chyba częściej pukają do Waszych drzwi niż raz na rok. I co robicie? Nie wpuszczacie ich i tyle. Dla mnie temat nie jest wart takiej spiny, jak np. tematy dotyczące aborcji czy gender.

Makros

2014-01-02, 20:25
Nie wystarczyło by tylko zostawienie kartki z informacją? Niepotrzebnie chował tę stówę.

abcdefgz

2014-01-02, 22:05
kenzol, No chyba że tak, to się zgadzam

jedendwa

2014-01-03, 00:06
decode21 napisał/a:

Ja pie**ole, babci kraść pieniądze - przyjmując twój tok rozumowania jesteś gorszy niż ksiądz. Chyba jej pieniądze może sobie z nimi robić co chce. Jak byście więcej czasu spędzali z dziadkami to nie mielibyście problemów typu "nasrane na punkcie kościoła". U tych ateistów to babcie traktuje się tak: Dawaj emeryturę, do kąta i dupy mi nie zawracaj bo zajęty jestem, nie mam czasu. To co się dziwić że chodzą do kościoła i szukają jakiejś wspólnoty.
Ja mam inną historie. Był taki jeden co wszystkim opowiadał że na tace nie daje, do kościoła nie chodzi, po kolędzie księdza nie przyjmuje, że ateista. Po kilku latach zmarła mu żona. Facet biegiem do księdza, że trzeba pochować, sakramenty odprawić, miejsce na cmentarzu znaleźć. Od razu rzuca księdzu kopertę pełną kasy. Ksiądz oddaje mu kopertę i mówi: Czego ty ode mnie chcesz, przecież do kościoła nie chodzisz, w Boga nie wierzysz, nic cie nie obchodzi to dlaczego chcesz pochówku jak katolik? W końcu została pochowana po katolicku, a potulny facet teraz co niedziela do kościoła biega hahhaa.




Czekaj czekaj, skoro żona mu umarła to pochówek był dla niej nie dla niego, skoro żona była wierząca to pewnie chciała mieć pogrzeb po katolicku, a ksiądz nie chciał go udzielić bo mąż niewierzący? :shock:

Uncle Benz

2014-01-03, 00:38
Ja to bym chciał widzieć tylko jak wy wszyscy tak mówicie to "czarnym" prosto w oczy. Już wolę ich niż ciapatego wysadzającego się w autobusie z ludźmi jadącymi do pracy. Poza tym, wk***ia mnie takie uogólnianie. Są na sadolu gimbusy, które często się zgrywają. I można powiedzieć, że społeczność sadola to gimby które się zgrywają, prawda? U nas ksiądz przychodząc po kolędzie wrzuca pieniądze do skrzynki na listy, wychodząc z domu. Co innego te pazery kościelny z organistą.
@BongMan, widziałem tylko parę Twoich postów na temat księży katolickich i śmiać mi się chce. Dawno takiego napinacza nie widziałem. Kup sobie maść na ból dupy, czy coś.
DLA SPINACZY: Konto mam od dawna, przeglądam naszą zacną stronę regularnie. Dziś nadszedł ten dzień, żeby się wypowiedzieć. Pozdrawiam, spokojnej nocy i spełnienia noworocznych postanowień.

OpenStreetMaps

2014-01-03, 02:05
Ciesz się bo przyszedł do ciebie po kolędzie. Ksiądz kolęduje a po kolędzie to już nie przychodzi.

Co by na nich psów nie wieszać to zdarzają się jeszcze normalni księża , skromni , nie zepsuci i nie zdewociali niezasługujący na filmik poniżej . Bardziej od pieniędzy człowieka psują pochlebstwa pospólstwa i słodzące mochery

I powiem wam. Najgorszy klecha jest lepszy niż imam


jarken

2014-01-05, 21:35
mrlewy napisał/a:

No i tym tekstem o powtórzeniu kolędy zj***łeś wiarygodność całego tekstu :ok:



Ah... zj***łem. Tylko właśnie taka prawda. U mojej dziewczyny na parafii, taka wieś też nie daleko Zarzecza, położona niedaleko Stalowej Woli jest znowu inna akcja:
w pierwszą niedzielę roku albo i ostatnią, sam nie wiem dokładnie - ksiądz czyta kto ile dał danego roku. Robi to tak, że czyta po nazwiskach. Jeśli ktoś nie dał to czyta np. KOWALSKI... tu następuje cisza, i czyta dalej.
I jeszcze inna akcja, też z pobliskiego miejsca - niedziela, msza, ksiądz kazanie daje, wpada pod ołtarz dziecko krzycząc już z daleka tatuś, tatuś.

To chore sk***ysyństwo jest i tyle. A tak jeszcze nawiasem - wiesz... byłem kiedyś ministrantem. Ksiądz się do nas dobierał i tak się skończyła moja posługa. Dupy mi nie obrobił. Ale pewnie nie wierzysz. Jesteś z okolic Stalowej? Spytaj o Dżumę z parafii p/w Matki Bożej Różańcowej. Przekonasz się, że w ch*ja nie wałkuję. Amen k***a.