Nie wiem czy zauważyliście że nikt nie czepia się do POPÓW, PASTORÓW i Innych OJCZULKÓW. Pewnie u nich nie ma pedałów, zboków, pedofilów. Natomiast są tylko w kościele katolickim. Czy to nie dziwne?

Po pierwsze kosciol nie powinnien wdawac sie w zadne debaty tylko robic to co im pan jezus nakazal.

Hahaha, nauka nie jest wstanie wyjaśnić takiego zjawiska jak sny a wy tu chcecie mówić o tym czy ona wyklucza religie.

drogie ateistyczne dzieci tak sie spinacie a ktory podpisal Apostazje???
a moze boicie sie ze mama jak sie dowie to z domu wyrzuci albo babcia pieniazka nie da wiec przestancie pie**olic i za katechizm sie wezcie.

drogie ateistyczne dzieci tak sie spinacie a ktory podpisal Apostazje???
a moze boicie sie ze mama jak sie dowie to z domu wyrzuci albo babcia pieniazka nie da wiec przestancie pie**olic i za katechizm sie wezcie.

Właśnie o tym pisałem. Jestem pewien, że Nomineus mając jakiekolwiek opinie na ten temat kościoła/religii, różne od otoczenia, będzie sie ich wypierał. Wydaje mu sie też, że formalne odejście od kościoła to coś okropnego i nikt apostazji nie podpisze bo on tez by nie podpisał. Prawda jest jednak taka, że dużo ludzi ma w dupie co twierdzi kościółna temat ich przynależności. Nikomu nie chce sie zajmować jakąś apostazją.

Dodam jeszcze, że brak akceptacji społecznej dla ateistów/agnostyków jest równie zły co walka z wiarą.

@up

Tu nie ma miejsca na żaden dyskurs

Jeśli ktoś próbuje wmówić innym ludziom,że istniał kiedyś gadający,zły wąż,magiczne jabłko zwiększające mądrość, przez to, że jakaś laska zjadła magiczne jabłko każdy świeżo urodzony płód zrobił coś bardzo złego zanim się jeszcze urodził i dobrze jest go za to oblać wodą, trup może stać się zombie trzy dni po zgonie, dobrze jest symbolicznie zjeść truchło takiego zombie pod postacią ciasta z mąki bez sera i rodzynek, palący się krzaczor ma zdolność werbalizacji, wodę można zamienić w wino bez udziału winogron lub akceleratora cząstek, ktoś zdołał zmontować z drewna wielką łódkę na której zmieściłyby się wszystkie gatunki zwierząt, zdołał udać się na każdy kontynent i wysepkę a potem jeszcze złapać przedstawicieli każdego z gatunków ( chciałbym zobaczyć jak łapie takiego np. niedźwedzia lub tygrysa ), setki trylionów litrów wody mogą zmienić swoje położenie bez użycia głowicy jądrowej (lub akceleratora cząstek, tylko bardzo dużego), na tej łódce ten sam typ był w stanie wykarmić te wszystkie zwierzaki (zdążyłby umrzeć ze starości nim wyłapałby 10% gatunków),trzeba używać telepatii by kontaktować się z ogromnym,niewidzialnym,wszystko wiedzącym bytem i że jeśli mu w to wszystko nie uwierzę to po śmierci będę uczestnikiem grilla miesiąca i robiąc to wysyła kogoś by zbierał pieniądze to ja to nazywam zwykłym pie**oleniem głupot.

Aha,bo zapomniałem. Dziewica zaszła w ciążę,ostatnio czasem się zdarza,że jakaś wydmuszka tak twierdzi, znasz kogoś kto im wierzy?

Może i masz racje, chociaż jestem katolikiem to mi też nieraz w to wierzyć, ale Ty baranie wierząc w nauke to chyba nic lepiej co?

Nie było nic i to nic wybuchło i powstał świat:) Już pomijając, że Ci Twoi naukowcy zmieniają zdanie co chwile i w to co wierzysz niedługo przestaniesz bo wynajdą co innego.

Dla takich ludzi jak wy, którzy jak zawsze sprzeczają się na temat wiary, potrzeba by założyć forum gdzie każda ze stron mogła by wygłaszać swoje poglądy albo nawet pozabijać. Wiara jest prywatną sprawą każdego z nas.
A co do filmiku to zastanawialiście sie czemu wcześniej mniej osób głosowało, a w drugim głosowaniu więcej?
Pierwsze głosowanie = 2126
Drugie głosowanie = 2178

up BoomShakaLaka widzisz ja w stosunku co do innych nie wstydze sie swoich przekonan zostalem wychowany jako katolik i nim jestem 90 % spoleczenosci sadistica zostalo tak wychowanych a jaka pozniej droge sie obiera to juz wlasny wybor nikt ci chyba nie narzuca wiary czy przekonan a i 70% ateistow w przypatku kataklizmu wraca do boga

Nie rozumiem dla czego autor napisał "Kościół i religia" skoro głosowanie wyraźnie dotyczyło Kościoła katolickiego. Tak właśnie się wpaja ludziom propagandę mieszając KK z wiarą- "jak wierzy to katol", a ciemna masa gimnazjalna to łyka i ucieka przed wiarą bo nie chce być postrzegana jako "katole". Za taką manipulacje słowami nie ma piwa.

Ś.P. Christopher Hitchens siedzi sobie teraz w Niebie i trzyma za nas kciuki w walce z religią.

Po pierwsze nikt nie ustalił czy biblia to zbiór faktów czy zbiór alegorii, metafor, więc teksty typu "gadajacy waz bla bla" wsadzcie sobie w nos, bo to jest zenujące, a uważam, że chociaż część ludzi tu wchodząca ma IQ wyższe od tostera. Po drugie religia naucza dobra i jeśli ktoś potrzebuje czuć, że nie jest sam, że robi coś dla kogoś to proszę bardzo. Jakby wszyscy mówili, że nie ma Boga to ludzie masowo zaczęliby się zabijać, bo w sumie to nic im z to nie grozi, a tak mają zbiór praw, które nie są złe "Nie zabijaj" jest złe? "Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu"? Złe?Po co nakręcacie tę spirale nienawiści. To że katolik przeklina czasem uderzy co w tym dziwnego? Jest tylko człowiekiem takim samym jak ateista i jak coś go wk***i to po prostu robi swoje nie jest biblijnym świętym, więc skończcie też pieprzyć, że o katolik, a to zrobił i zacznijmy od tego, że niektórzy się nazywają tylko katolikami(chrześcijanami), a niewiele z nimi mają wspólnego.

Już niejedni próbowali zniszczyć chrześcijaństwo i jak widać im się to nie udało, a wy myślę, że powinniście mieć ważniejsze sprawy na głowie niż wchodzenie komuś z buciorami w życie i interesowanie się w co wierzy i jeszcze z tego powodu psioczenie na niego. k***a ludzie sami drzecie się najglosniej o równości itp. o to, że każdy ma swoje życie i to jego sprawa, a jak rasowe dewoty interesujecie się sprawami, które w ogole was nie dotyczą, ludźmi, którzy was nie dotyczą. Jak takie plotkary pod płotem i jeszcze mówicie mi w co ja mam wierzyć, a w co nie..no proszę was rozpędźcie się i pie**olnijcie baranka w ścianę.

Widziałem tę debatę i szczerze mówiąc nie ma szału. Kto oglądał ten wie, że wyglądało to niemal jakby wystawili Adama Małysza przeciwko Witalijowi Kliczko do ringu. Jakiś biskup-asfalt i głupia p*zda o głosie jak nienaoliwione zawiasy starej szafy przeciwko dwóm "terminatorom" w tym sporcie czyli Christopher'owi Hitchens'owi i Stephen'owi Fry. Jakie tu były szanse? No żadne, bo asfalt zajmuje się odprawianiem mszy i takimi tam, a baba to wiadomo... Znowu ci dwaj to zjedli już zęby na obnażaniu wszystkich możliwych wad kościoła i religii. Jak zatem ludzie, którzy się tym nie zajmują mieliby to wygrać? Zupełnie jak przykład porównania którego użyłem na początku...

Hahaha, nauka nie jest wstanie wyjaśnić takiego zjawiska jak sny a wy tu chcecie mówić o tym czy ona wyklucza religie.

Dlaczego ktoś miałby szukać dowodów na wykluczenie religii? Potrzebujesz dowodów żeby odrzucić twierdzenie o niewidzialnym, magicznym bycie? Potrzebne ci też dowody, że palone w średniowieczu czarownice nie nak***iały fireballami? Rzeczywiście żal i bul...

@Asaltis Jakby wszyscy mówili, że nie ma boga to by się pozabijali? Genialny argument (polecam sprawdzić statystyki przestępstw w państwach z największym odsetkiem ludzi niewierzących i porównać z tymi drugimi ). Ładnie wymieniasz przykazania starego testamentu ale jednak mam wrażenie, że znasz tylko te "ładne". Może wymień też coś nawiązującego do zabijania, kamieniowania, gwałcenia itp? Jest z czego wybierać.

Po pierwsze nikt nie ustalił czy biblia to zbiór faktów czy zbiór alegorii, metafor, więc teksty typu "gadajacy waz bla bla" wsadzcie sobie w nos, bo to jest zenujące, a uważam, że chociaż część ludzi tu wchodząca ma IQ wyższe od tostera.

Ma, niepodważalnie. Jeśli zaś chodzi o biblię, to chrześcijanie, jakby im to nie było na rękę, wywodzą się z judaizmu, który biblię traktuje literalnie. To, że potem zaczęliście sobie wymyślać alegoryczność i dodawać aniołki, świętych i inny syf nie zmienia faktu, że w biblii są dwa testamenty, starego nigdzie nie wywalono. Można zatem, według waszej świętej księgi, mieć 700 żon i 300 kurew w haremie i można zgwałcić dziewicę, by ją pojąć za żonę. Jakiej alegorii się w tym doszukujesz? To, czy biblia jest pojmowana dosłownie czy alegorycznie nie zależy od samej biblii tylko od jej wyznawców. Mamy na przestrzeni historii miliony przykładów, jak to się kończyło. Z reguły hekatombą. W Europie, w Azji i w Ameryce Południowej. Wszystko w imię waszego Jezusa.

Po drugie religia naucza dobra i jeśli ktoś potrzebuje czuć, że nie jest sam, że robi coś dla kogoś to proszę bardzo. Jakby wszyscy mówili, że nie ma Boga to ludzie masowo zaczęliby się zabijać, bo w sumie to nic im z to nie grozi, a tak mają zbiór praw, które nie są złe "Nie zabijaj" jest złe?

Jeśli ktoś jest niemoralny, to nie znaczy, że brakuje mu religii. To znaczy, że jest zwykłym sk***ysynem. Religia nie ma nic wspólnego z moralnością, nie uczy niczego, co nie jest dla człowieka, jako dla istoty stadnej, naturalne. Czy goryle sobie wzajemnie nie pomagają? Czy nie poświęcają się dla siebie? A mają jakąś religię? Budują świątynie i oddają ostatni grosz tłustym kapłanom? To właśnie te wasze kapłańskie ścierwa wmawiają wam, że małżeństwo to wymysł chrześcijaństwa i jego prawo, że moralność to efekt działań Jezusa i waszej świętej księgi (a najwyraźniej wszystkie wcześniejsze ludy wyrzynały się wzajemnie). Religia ma z moralnością tyle wspólnego, że o niej naucza, ale tak jak nauczyciel w szkole. Nic nowego nie wymyśliła, po prostu powtarza powszechne prawdy.

Już niejedni próbowali zniszczyć chrześcijaństwo i jak widać im się to nie udało, a wy myślę, że powinniście mieć ważniejsze sprawy na głowie niż wchodzenie komuś z buciorami w życie i interesowanie się w co wierzy i jeszcze z tego powodu psioczenie na niego.

CO k***A? My, ateiści komuś w życie z butami? A to nie aby kościelne k***y włażą z butami w moje podatki, w moje prawa i pod moją kołdrę? To nie oni aby mówią, jak posłowie mają głosować w sprawie aborcji, związków partnerskich i in vitro? To nie oni mieli komisje majątkową, która okradała moje państwo? Niech sobie swoje prawa i swoją moralność egzekwują w kościele względem swoich wiernych. Ja nie wierzę, nie chodzę do kościoła i nie chcę mieć z klerem i jego maniakami nic wspólnego, a jednak prawa uchwalane pod dyktando waszych kapłanów obowiązują wszystkich. Ostatnio pan Ziobro powiedział, że dekalog jest podstawą dla wszystkich prawników. I kto tu się komu z butami w życie wpie**ala?

k***a ludzie sami drzecie się najglosniej o równości itp. o to, że każdy ma swoje życie i to jego sprawa, a jak rasowe dewoty interesujecie się sprawami, które w ogole was nie dotyczą, ludźmi, którzy was nie dotyczą. Jak takie plotkary pod płotem i jeszcze mówicie mi w co ja mam wierzyć, a w co nie..no proszę was rozpędźcie się i pie**olnijcie baranka w ścianę.

I znów. Co? Ja ci coś mówię, że masz wierzyć lub nie? Religia jest głupia. Jest tworem stworzonym przez mądrych ludzi po to, żeby kontrolować debili. Co zrobił Mahomet po powołaniu swojej religii? Ruszył na wojnę i podbił Bliski Wschód. Po co mu ta religia była? Żeby zjednoczyć podbite ludy. Co zamierzali zrobić chrześcijanie? Ruszyć przeciwko Rzymowi. Nawet miało miejsce powstanie przeciwko Rzymianom, w którym spalili im świątynię, jaka szkoda. Religia to trucizna, która zabija w ludziach umiejętność samodzielnego myślenia i istnienia. Mam prawo mówić o niej to, co mi się podoba. Ty masz prawo mnie nie słuchać. Ja mam obowiązek akceptować twój wybór w życiu tak długo, jak ty akceptujesz mój. Ty mojego nie akceptujesz, więc, z łaski swojej, wypie**alaj ze swoimi "daj mi żyć jak chcę".

I znowu ateiści mówią mi co mam robić i dlaczego mam nie wierzyć obrażając się, że ktoś im mówi co mają robić i dlaczego mają wierzyć. Iście lewacka ideologia.(nawiązanie do lewicy zupełnie przypadkowe, to była pierwsza analogia jaka mi przyszła do głowy)