A ch*j, ja bym nawet takiego psa spróbował, chociażby żeby zobaczyć jak smakuje. Pewnie miałbym na początku problem z przełamaniem się, ale pamiętajmy że jedzenie wieprzowiny przychodzi nam bez problemu, a świnie są raczej inteligentniejsze niż psy
tych skośnookich zaraz po ciapatych powinno się odizolować od reszty świata. to samo ze świnkami morskimi. żesz ja pierd....le. mam jedną w domu i nie wyobrażam sobie żeby miał spróbować jej mięsa. na harda z tym i
popatrzcie na to realnie... całe życie jemy tylko te krowy i wszystko co je trawę i warzywa... ja bym psa zjadł zupełnie jak i lwa chętnie... musi mieć krwiste mięsko z żelazem... Może taki pies nie tak bardzo jak lew i psy to dla plebsu w sumie... kundla każdy może se złapać i upiec wiadomo.