Ktoś wyżej płakał, że na pewno na żywca je przyrządzają. A homary do ch*ja pana to jak się gotuje?! Czemu nikt nie płaczę, że biedne i piękne i morskie stworzonko zabijają w taki sposób? Pewnie przez to że homary chodzą jakoś po 100 zielonych/kilo
Ja jestem Wietnamczykiem i nie widzę nic dziwnego w jedzeniu psów, aczkolwiek nigdy nie próbowałem. Psy te są zazwyczaj (podkreślam- zazwyczaj) specjalnie hodowane jak kury, świnie i inne zwierzaki. Możecie tego nie rozumieć, bo w Polsce pies to najlepszy przyjaciel człowieka, ale spójrzcie na to z innej strony- taka kultura i tyle, natomiast wyzywanie Azjatów od pojebów tylko dlatego, że mamy taką kuchnię, a nie inną to lekka przesada. Peace.