18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Jak tu nie kochać puszystych kobiet :)

Shadow • 2010-04-04, 10:49
Mówcie co chcecie ale takiego udanego życia pełnego śmiechu z chudziną mieć nie będziecie :)



P.S. Pierwszą Panią wcale nie uważam za puszystą, jest w sam raz :)

BueR_MadasS

2010-04-04, 15:44
Centurion napisał/a:

Każdy ptaszek powinien mieć daszek. Ale w przypadku kobiet to już tak dobrze nie wygląda :P



hmm a wczoraj w SB pisałeś że lubisz kobiece penisy :roll: aaa ale myśmy mówili o wysportowanych 'bezbrzuszkowych' penisistkach :oops:

Shadow napisał/a:

Jak tu nie kochać puszystych kobiet :)



a jak się 'kochać' z puszystą? :shock:


wexors

2010-04-04, 15:56
Linekk napisał/a:


Zdarza się, że jest to skutkiem choroby.



ja pie**ole w USA jest pandemia !!

notag

2010-04-04, 16:24
ThunderZ napisał/a:

co to za nuta pod koniec "move your body.."?

GABRY PONTE - Time To Rock

Bazalt

2010-04-04, 16:39
czasem to wyglada jakby ich dupy byly osobnymi organizmami

AleToNieDoMnieTak

2010-04-04, 16:50
Infobot 17:50:20
Twoje BMI wynosi 25,44 i wskazuje na nadwagę.

:oops:

grzeszczak

2010-04-04, 17:54
BMI jest gówno warte. Jest tylko stosunek wagi ogólnej ciała. Ważniejszy jest stosunek masy mięśniowej do tłuszczu. Taka sama objętość mięśni waży więcej od takie samej tłuszczu.

Nigdzie nie napisałem, że nadmierne wpie**alanie jest jedyną przyczyną otyłości. Każdy z nas się różni i każdy ma inna przemianę materii, co nie zmienia faktu, że gdybyś jadł odpowiednią ilość pokarmu do Twoich uwarunkowań genetycznych/trybu życia, to problemu by nie było. Poza tym w "nowoczesnym" społeczeństwie jest tendencja do usprawiedliwiania wszystkiego czynnikami niezależnymi od nas, co osobiście uważam za totalną głupotę.

Wystarczy trochę samozaparcia i można góry przenosić :)

Shadow

2010-04-04, 17:58
BueR_MadasS napisał/a:


a jak się 'kochać' z puszystą? :shock:
Obrazek



Skoro nie wiesz, może powinieneś spróbować :D
Te puszyste z reguły są bardziej namiętne i perwersyjne od patyczaków jakie nam media serwują.

Aston90

2010-04-04, 18:01
A moim zdaniem to czy ktoś jest chudy, czy gruby to jego sprawa, nie nasza. Nie sądzicie, że za bardzo ludziom w życie wchodzicie mówiąc: tak nie wolno, taki być nie możesz, tego nie rób, bo to mi się nie podoba? Niech będą jacy są, a najlepiej tacy jacy być chcą (nawet rym się wkradł).

Osobiście jestem chudzielcem. Nie mam nic przeciwko kręceniu śmiesznych filmików z osobami chudymi (śmieszne sytuacja związana z wagą), czy grubszymi. Nie mam nic przeciwko pośmianiu się z tego, bo faktycznie, śmieszne bywa, gdy ktoś się przewróci, czy coś. Ale jestem przeciwny wyśmiewaniu. Czemu? Bo to zwyczajne zło, a staram się być dobrym człowiekiem. Nie chciałbym, by po mnie jechano, więc i innym tego nie robię.

Pewne typy urody mi się podobają bardziej, inne mniej, ale nie muszę obwieszczać tego całemu światu. Nie muszę wyżywać się na kimś, wyśmiewać. Kwestia zwykłej kultury, kŧórej wielu ludziom brakuje.

Jeżeli istotna jest dla Was uroda (nie ganię), to wybierajcie pod tym kątem sobie partnerkę.

Więcej pozytywu, mniej negatywu

Pozdrawiam

Scarlet

2010-04-04, 19:07
Cytat:

Shadow napisał/a:
@Lidder życzę Ci zażywania sterydów jako leków na którąś z przypadłości (obojętnie jaką). Pogadamy wtedy o powodach z dupy na otyłość


Lidder napisał/a:



Wpie**ol se hamburgera grubasie to ci może przejdzie :amused:



nie, no, Lidder, rozpie**alasz błyskotliwością i ciętą ripostą. :lodowka:


fakt, że ludzie na sterydach, np. przy wspomaganiu przy chemioterapii kurewsko szybko tyją :/ no ale to sprawa marginalna, tak jak inne choroby. w reszcie przypadków nieodmiennie sprawdza się recepta na najlepszą dietę świata "nie wpie**alaj tyle".

Czarenka napisał/a:

Baba = feta, białe, proch, ścierwo... muszę dalej tłumaczyć?



tak ch*jowego określenia na fetę nie słyszałam od czasów kniuta :) ale to też bardzo lokalne określenie było.

Lidder

2010-04-04, 19:07
Aston90 napisał/a:

Nie sądzicie, że za bardzo ludziom w życie wchodzicie mówiąc: tak nie wolno, taki być nie możesz, tego nie rób, bo to mi się nie podoba? Niech będą jacy są, a najlepiej tacy jacy być chcą



Tu nikt nikomu nie mówi co wolno, a czego nie. Jak chcą, niech są grubi, ale niech się liczą z falą flejmu na mordę, bo człowiek który jest tak gruby, że nie może jeździć na rowerze(znajomy z klasy) czy inny spaślak, to jest zwykły dziwoląg, którego można porównać z pierwszym lepszym idiotą(Bartek Emo w "You Can Dance"?), problem w tym, że idioci tacy być chcą, a grubasy są po prostu zbyt leniwi(ale i tak znajdą na to jakieś inne usprawiedliwienie).

Scarlet napisał/a:

nie, no, Lidder, rozpie**alasz błyskotliwością i ciętą ripostą. :lodowka:



A wiesz, taki mały flejm, żeby się pulpecik zdenerwował :-D

Aston90

2010-04-04, 19:47
Lidder napisał/a:



Tu nikt nikomu nie mówi co wolno, a czego nie. Jak chcą, niech są grubi, ale niech się liczą z falą flejmu na mordę



Postawa "bądź jaki chcę, inaczej ci pojadę" to nie jest mówienie co wolno, a czego nie?

Cytat:

a grubasy są po prostu zbyt leniwi(ale i tak znajdą na to jakieś inne usprawiedliwienie).



Wiesz co? Jestem leniwy. Nie ćwiczę. Tę wagę jaką mam (niską) zawdzięczam wrodzonym tendencjom mojego organizmu. Nie jestem umięśniony jak to przystało na mężczyznę. Może mi pojedziesz, że nie staram się być archetypowym mężczyzną z mięśniem? W końcu to jest efekt mojego lenistwa.

Otyłość tych ludzi, to ich sprawa. Problemy jakie się z tym wiążą, to sprawa ich i ich partnerów/rodzin, nie Twoja. Tak samo jak moja chudzielczość i brak mięśnia jest moją sprawą.

Możemy się pośmiać ze śmiesznych sytuacji, ale wyśmiewanie ludzi, to po prostu zło.

Czarenka

2010-04-04, 20:43
Lidder napisał/a:

widzę mamy mały flame war, więc i ja dorzucę swoje trzy grosze.(...) Problem w tym, że tak mówią tylko pasztety i grubasy(no i ew. laski, które nie chcą pokazać, że obchodzi je wygląd, żeby nie pomyśleli, że jest pusta). Wpie**alają jak świnia i tłumaczą to jakąś chorobą, którą wyczarowali sobie z dupy, żeby tłumaczyć swoje lenistwo :lol: .(...)


To to już w ogóle jakieś teorie z dupy. Taaa pisałam ostatnio pracę na temat szkodliwych stereotypów..... :idzwch*j:

Ra...........og

2010-04-04, 20:45
Czarenka napisał/a:

Taaa pisałam ostatnio pracę na temat szkodliwych stereotypów.....


I co napisałaś?

Kadi

2010-04-04, 20:49
Aston90 napisał/a:


Możemy się pośmiać ze śmiesznych sytuacji, ale wyśmiewanie ludzi, to po prostu zło.



Polecam Little Britain i skecze z Fat Fighters ;]

Lidder

2010-04-04, 20:51
Aston90 napisał/a:

Postawa "bądź jaki chcę, inaczej ci pojadę" to nie jest mówienie co wolno, a czego nie?



Z otyłości można wyjść, a skoro nie wychodzą to wychodzi na to, że tacy chcą być, a skoro tacy chcą być nie powinni przejmować się krytyką, chyba, że wstydzą się tego jacy są? Jest jeszcze opcja, że nie wychodzą z otyłości, bo są leniwi i właśnie w ten punkt idzie krytyka, a nie w ten że są grubi. :amused:


Aston90 napisał/a:

Wiesz co? Jestem leniwy. Nie ćwiczę. Tę wagę jaką mam (niską) zawdzięczam wrodzonym tendencjom mojego organizmu. Nie jestem umięśniony jak to przystało na mężczyznę. Może mi pojedziesz, że nie staram się być archetypowym mężczyzną z mięśniem? W końcu to jest efekt mojego lenistwa.



Widzisz z grubasami jest trochę inaczej niż z chudymi ludźmi. Nikt nie każe grubasom mieć wielkie mięśnie, tylko zrzucić ten syf, który mają na sobie. Chudzielca można zjechać, kiedy wygląda jak worek kości i waży 60 kg przy 185 cm wzrostu, ale znów nie dlatego, że jest chudy, tylko dlatego, że to jego wina, bo natura jednak ma swoje ograniczenia. Przeciętnie mężczyzna waży około 90, a taka waga jak 60 kg kości czy 120 kg tłuszczu to nie wina genów tylko człowieka.

Aston90 napisał/a:

Otyłość tych ludzi, to ich sprawa. Problemy jakie się z tym wiążą, to sprawa ich i ich partnerów/rodzin, nie Twoja. Tak samo jak moja chudzielczość i brak mięśnia jest moją sprawą.



Jasne, że to ich sprawa. A moją sprawą jest wyśmiewanie ich. Wolność idzie w dwie strony. Oni mogą być grubi, a ja mogę ich wyśmiewać.

Aston90 napisał/a:

Możemy się pośmiać ze śmiesznych sytuacji, ale wyśmiewanie ludzi, to po prostu zło.



A ja lubię być zły.