Kocham Gotować ma ofertę reklamową, 4 filmiki o długości od 5 do 10 minut, wrzucone na YouTube, Facebooka i bloga kosztują 8 tysięcy złotych, jeden filmik 2,5 tysiąca złotych.
I tego właśnie szczerze nienawidzę... Ktoś robi taki obszerny materiał, myślisz sobie oho, może wreszcie jakaś na poziomie polemika, i nagle czytasz "HAHAHAHA k***A LOL TO JAK KOLEŚ ROZKOSZUJE SIE NIEOSOLONYM KOTLETEM(...) ŁOJApie**olE" i nagle ta budowana przez pierwsza minutę mydlana bańka wiary w ludzkość pęka jak prezerwatywy na teście AdBustera.