Nie wiedziałem gdzie to napisać to napiszę tutaj, w końcu sadistic.
Byłem dzisiaj jak zwykle na ul. Oczki w prosektorium w zakładzie medycyny sądowej dzięki czemu widziałem na własne oczy jak wygląda ta ,,rana" śp. generała.
Pierwsza sprawa- nie mam i nie dostarczę żadnych dowodów na prawdziwość tej informacji bo mnie wypie**olą, możecie przeczytać, albo po prostu zignorować, nie jestem wam w stanie nic udowodnić, bo gdybym zrobił jakiekolwiek zdjęcia miałbym ostro przej***ne.
Do rzeczy- generał ma oderwane pół głowy. Nie posiada części czaszki, mówią, że obrażenia jak po serii z kałacha w głowę (oczywiście nie oficjalnie, bo mówił mi to jeden chłopak który od lat zajmuje się tam zwłokami). Od razu jak go przywieźli to dali zwłoki na rentgen, sekcje robią dopiero teraz bo w weekendy nie pracują.
Żadne media o tym nie napiszą, nie znam lepszego portalu żeby o tym napisać, ale to w temacie tej rozbieżności informacji w mediach n/t ran/rany.
Aha, nie był ubrany w mudnur, tylko luźne ubrania takie w jakich chodzi się po domu.
EDIT- w nawiązaniu do komentarzy- nie mam na celu rozdmuchiwać ,,atmosfery spisku". W zasadzie to co widziałem, może równie dobrze świadczyć o samobójstwie. Gość którego zacytowałem niedosłownie od paru lat nosi tam zwłoki, asystuje przy sekcjach, pobieraniu próbek itd. nie jest to żaden spec czy śledczy, po prostu tylko z nim miałem okazję rozmawiać.
Ciekawe obserwacje można wyciągnąć z co po niektórych postów. Z jednej strony jestem mega niewiarygodny, a z drugiej na pewno muszę mieć 19 lat i być kandydatem na lekarza lub lekarzem. Idąc tym tropem: może wpisałem nieprawdziwy wiek, może nie jestem lekarzem a np. noszę trupy, może jestem ratownikiem medycznym, analitykiem, technikiem radiologii albo po prostu sprzątam w trupiarni. Może w ogóle jestem agentem Mosadu, jak wam nie zeskanuje dowodu osobistego to nie mogę zaprzeczyć (a i skan dowodu jest marnym dowodem, bo właściwie nic nie dowodzi). Czekam na inne równie ciekawe propozycje.
Porównanie mnie do Kaczyńskiego jest rzeczywiście dowcipem, tyle, że niższych lotów. Zastanówmy się co bym chciał ugrać? 150 wirtualnych piw? Czyli praktycznie rzecz biorąc układ pikseli który mogę mieć na własność rysując go sobie w paincie? Może reputację? Na ch*j mi, skoro i tak jestem anonimowy? Zresztą po komentarzach widać zupełnie co innego. Jeżeli ktoś mi wytłumaczy co realnego mogę zyskać na takiej informacji to będę wdzięczny. Chociaż ja już znam odpowiedź- absolutnie nic za wyjątkiem satysfakcji.
Po co to napisałem? Bo posiadłem wiedzę której nie ma większość osób publicznych, dziennikarzy, powstaje masa spekulacji na temat ilości ran, że raz media podały, że jest ich kilka, później, że jest jedna. Wyobraźcie sobie, w tych swoich przeżartych polityką móżdżkach, że napisałem to całkowicie bezinteresownie i jak widać duża liczba sadoli to doceniła.
PS według jakiego przepisu miałbym być karany, za umieszczenie informacji, że generał po strzale w głowę ma w niej dziurę, weźcie mnie nie rozśmieszajcie .
Twoja wiarygodnośc jest mniej więcej taka sama, jak "specjalisty NASA" w ekipie Macierewicza który nawet nie ma dyplomu ukończenia szkoły
5 sekund z google.
Idź pan w ch*j z taką dyskusja