Dzisiaj na Torze Lublin odbył się Motocyklowy Puchar Lubelszczyzny. Start imprezy został opóźniony, ponieważ na torze ktoś w nocy umieścił w szczelinach asfaltu gwoździe.
Kilkadziesiąt gwoździ zostało umieszczonych na torze w pęknięciach asfaltu. Wystające po kilka i kilkanaście centymetrów metalowe pułapki znajdowały się w kilku miejscach toru. Uczestnicy podejrzewają, że mogli to zrobić przeciwnicy imprez organizowanych na torze. Prawdopodobnie gwoździe zostały umieszczone w nocy z soboty na niedzielę. Jak mówią uczestnicy całe szczęście, że nikt nie przewrócił się na tej metalowej pułapce. Upadek na taki gwóźdź mógł zakończyć się uszkodzeniem sprzętu lub co najgorsza uszczerbkiem na zdrowiu. Na miejsce została wezwana policja, która będzie ustalać kto mógł umieścić je na torze.
To nie pierwszy przypadek kiedy na torze znajdowały się niebezpieczne przedmioty. Ktoś już wcześniej rozrzucał fragmenty szkła oraz rozlewał olej na zakrętach. Uczestnicy imprez motorowych podejrzewają, że za tymi wszystkim stoją przeciwnicy organizowania tutaj spotkań miłośników ścigania się autami lub na motocyklach.
Jak zwykle, Polskie komuchy mentalnie 1000 lat za murzynami. Sprawa jest prosta, Polacy nie dojrzeli do posiadania obiektow sportowych tego typu. Aczkolwiek rozpie**ala mnie sytuacja, gdzie taki duren kupuje mieszkanie kolo toru a potem placze, ze mu halasuja...
Z drog publicznych wypie**alaja na tor.. a na torze za glosno i wbijaja gwozdzie w asfalt.. to jest Polska.
Natomiast jak wiesniaki z osiedli tak chca walczyc z uzytkownikami toru to najlepiej odwdzieczyc sie tym samym i powpie**alac im gwozdzie w asfalt przy miejscach parkingowych albo najebac szkla na chodniki.