Byłem tam 19 maja 2010 roku, i samochody są totalnie rozszabrowane ale i tak widok jest oszołamiający. Nie dziwię się ze zostało wszystko rozkradzione skoro sąsiadka widząca nas na placu pomiędzy samochodami z aparatami powiedziała ze byśmy brali co nam potrzebne bo to wszystko zgnije.
Dzisiejsze samochody będą jeździć jeszcze długo, bo jest w nich zdecydowanie za dużo plastiku, a za mało duszy.
@WhyMe? Kilka ulic wcześniej jest jeszcze jedno podwórko z takim zbiorem.
Podobno obie posiadłości do jednego gościa należały (z tego co mi wiadomo to chyba już nie żyje), a z jego synem nie idzie się dogadać. W którymś z garaży stoi Porsche, ogólnie szkoda tych aut, bo jest wielu ludzi którzy zrobiliby z nich użytek.
Chętnie bym powinął dużego fiata, ale jak mi powiedzą 3000zł do remontu to podziękuję i wole golfa kupić, bo chociaż wiem, że będzie jeździł bez wsadzenia kolejnych 3000zł.
~Bambi~ nie orientujesz się czy te auta są na sprzedaż? PW prosiłbym jak coś.