Fryzjer dla psów nie wytwarza żadnej korzyści dla społeczeństwa.

Całe szczęście są nieroby na zasiłkach - bo inaczej gospodarka by się zwaliła

A tak poważnie - nie bardzo rozumiem czemu kosmetyka zwierząt nie przynosi korzyści. Jeżeli mam psa, którego trzeba strzyc - to zabieram go do psiego fryzjera. Ewentualnie robię to sam - ale to kosztuje czas, trzeba kupić osprzęt. Jak pies jest duży - to nie każdy ma warunki żeby go wykąpać itd. itp.

Ja wiem, że to nie są rzeczy niezbędne do zapewnienia podstawowych funkcji życiowych - ale idąc tym tokiem myślenia ogólnie fryzjer jest niepotrzebnym zawodem, bo każdy mógłby się maszynką na 0 golić w zaciszu domowym.

Fajnie by wam było pukać łyse panny?

Zapomniałem - w piwnicach nie ma kobiet

Wyobraź sobie, że tak wygląda cały FM i inne podobne.

Akurat "jestem zwycięzcą" z tego co ja czytałem jest z innej firmy. FM to typowy MLM (np. Avon), a nie piramida finansowa, możesz tam zarobić, a stracisz co najwyżej parę złotych na taki starter z próbkami. Wiem bo moja była loszka na studiach się tym parała. Piramida finansowa to gówienko, w które przeważnie wrzucasz spory pieniądz, z którego masz mieć bierny zysk, a w momencie kiedy większość upośledzonych matematycznie ludzi już wjebie pieniądze i więcej nowych jeleni nie płaci na starszych i górę to firma znika. Nie będę wskazywał nazw ale na naszym podwórku było wiele przykładów piramid, jedna nawet z rok czy dwa temu.

Co do psiego fryzjera to akurat mamy w domu szczuropsa, któremu rośnie włos jak człekowi i tak 3-4 razy w roku trzeba go opie**olić, a to przed latem żeby się nie męczył, czy po jesieni jak futro ma uj***ne jak guziec po wiecznym lataniu w kałużach. Można go samemu obciąć, ale kręci się to i ucieka przez co jest to trudne no i tez nie obetniesz równo. U takiego fryzjera maja śmiechowe szelki, czy inny ch*j, nigdy ja nie byłem, goście też jakieś tam sprzęty i pojęcie mają. Tak jak z człekiem, ja ojca sam maszynką na 3 mm strzygę, no ale matce trwałej ondulacji nie pie**olnę