18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Czego powinniśmy się uczyć w szkole najwięcej?

samolot1993 • 2014-01-12, 22:56
Czego powinniśmy się uczyć w szkole najwięcej?
.
.
.
.
.
.
.
.
Języków obcych, żeby jak najszybciej sp***olić z tego kraju..

Smutne, ale prawdziwe

Ku...........is

2014-01-13, 15:53
Ale gównoburza.

oozyxak0o

2014-01-13, 16:19
Brudny a czemu jesteś brudny? Na mydło nie stać?

brudny

2014-01-13, 16:40
oozyxak0o napisał/a:

Brudny a czemu jesteś brudny? Na mydło nie stać?


drogie w ch*j

Piesgrzybiarz

2014-01-13, 17:10
HowAbout napisał/a:



To zdanie zawsze mnie zadziwia. A konkretnie założenie, że wszyscy którzy niegdyś walczyli i ginęli na wojnie, robili to z własnej woli, z cudownych pobudek, z myślą o przyszłych pokoleniach i przyszłości całego narodu. Zwłaszcza w przypadku powstań, które nie miały żadnego racjonalnego sensu. Trochę za dużo w tym gloryfikacji a za mało realizmu. Słaby argument jeśli chodzi o sprawczą moc powstrzymującą od emigracji. No ale co kto lubi, wolna wola.



Widzisz wiem bo oprócz tradycji przekazywanej ustnie poświeciłem sporo czasu na weryfikację i poszukiwanie dokumentów.

Tak na szybko. Jak znajdę więcej czasu to wraz ze skanami dokumentów odnośnikami do literatury, wrzucę do dokumentalnych.
Co do powstańców to przodek będący rzekomo Powstańcem Styczniowym jest jedynym niezweryfikowanym i prawdopodobnie nieweryfikowalnym elementem tradycji rodzinnej. (zódeł brak, zresztą choć majętnym to jednak był tylko chłopem)
Mój pradziadek Jan i jego brat Adam - 6 pułk piechoty trzeciej Brygady Kadrowej Legionów Polskich.
Kuzyn mojego dziadka Antonii - w kampanii wrześniowej Kompania Kolarzy przy 28 PP. Po kapitulacji Modlina próba przebicia się przez Rumunię i Węgry potem w pnach byl mały spacerek przez Alpy i finalnie dotarcie do naszego sojusznika czyli Francji, przygoda skończyła się gdzieś w okolicach Sandomierza. Potem do podpisania układu Sikorski-Majski tkwił gdzieś w łagrze na Zakaukaziu. Szlak bojowy 2 korpusu Polskiego i powrót do Polski. W styczniu 48 roku smutni panowie odwiedzają jego dom. Ślad urywa się w Łodzi przy Anstadta 7 czyli w wojewódzkiej siedzibie ubecji

matimateo89

2014-01-13, 17:59
"Ambitni ludzie wolą grać na hard difficult a nie na easy. Większa satysfakcja z sukcesu. Wszystko jest w Twojej głowie. Jeżeli coś robisz i w to wierzysz to w końcu się uda. Nawet w Polsce. Get rich or die trying"

Nie rozumiem co takiego szlachetnego ma byc w utrudnianiu sobie zycia? Jesli mozesz przejechac z Warszawy do Lodzi bezplatna autostrada albo zwykla droga krajowa albo dziurawymi uliczkami lokalnymi, to w imie czego ktokolwiek mialby wybierac opcje nr 3?
To nieprawda ze wyjezdzaja tylko nieudacznicy. Moj kolega ktory skonczyl dobry kierunek na Politechnice Warszawskiej powiedzial mi kiedys tak: "Co z tego ze dostaje w Warszawie oferty pracy za 5000 zl na reke, jesli pracodawcy z Frankfurtu proponuja mi za te sama prace 5000 euro?" ;)

quang-dat

2014-01-13, 20:24
@samolot1993
Cytat:

Typowy przykład narodowca :/ jak ci się tak tutaj podoba to siedz w Polsce, zapie**alaj w robocie jak głupi za 1500. Nie, moi rodzice zarabiają więcej niż 1500. Każdy ma inne cele. Twoim celem jest pewnie żeby włożyć coś do garnka i żeby była robota..tzw od 1 do 1. Ja chce z życia skorzystać zarabiając więcej za granicą. Kupić nowy samochód i nie bać się że go nie spłace. Kupić mieszkanie i spokojnie mieszkać. A ty k***a mieszkaj z rodzicami i zapie**alaj za 7zł/h.



Typowy przykład zakompleksionego Polaka.. Dla ciebie to pewnie nie do pomyślenia, ale mam już swoje mieszkanie, nie mieszkam z rodzicami od 5 lat tylko z narzeczoną, korzystam z życia w Polsce :-D Jedyne co, to wiem, że będzie coraz gorzej i nie chcę tu płodzić dzieci.

Jeśli jedyne na co cię tu stać to praca do usranej śmierci za 1500 to faktycznie wypieprzaj na zmywak do jakiegoś Hindusa do Londynu bo sam nigdy nic nie otworzysz :mrgreen: Myślę, że nigdzie nie wyjechałeś i nie wyjedziesz, marzenie ściętej głowy, będziesz całe życie siedział i pie**olił jak to na Zachodzie jest pięknie, tak jak ludzie za komuny. Żal mi cię.

Dałeś przykład swojego życia jakie wiedziesz i jakiego się brzydzisz. Jak miałem 18 lat to faktycznie zapie**alałem za 7 zł za godzinę i umiem docenić ciężką pracę. Wstydzisz się swojej wsi, wyjechałeś i wszystkimi gardzisz, ale za parę lat, jakbyś rzeczywiście wyjechał i wrócił do polski, to ze starymi kolegami byś rozmawiał z wyraźnym, udawanym akcentem patrząc na nich jak na śmierdzące bydło :roll: i udając jak to za granicą jesteś Panem. Nie lubię tego słowa, ale cebulą i kompleksami jebie od ciebie na kilometr. Typowy tchórzliwy lewak :-?

Cytat:

Twoim celem jest pewnie żeby włożyć coś do garnka i żeby była robota..tzw od 1 do 1.


Nie, to cel twojej rodziny, niestety widać to gołym okiem..

I nie zapomnij, jak już wyjedziesz do Londynu, Berlina czy innego Dublina znaleźć na miejscu żonę, miejscową piękność, w końcu tyle ich tam :-D , żeby łatwiej zdobyć obywatelstwo. Nie to co te paskudne Polki :swinia:

RomanS

2014-01-13, 21:11
Najbardziej boli, że szczyle, dla których ich rodzice i dziadkowie wypruwali sobie flaki teraz srają rzadkim gównem na ten kraj między Bugiem a Odrą. Rozumiem, że można świadomie wybrać łatwiejszą opcję mając w dupie sentymenty (pozdro Stashqo), ale nie pojmuję rzucania rzygów na wszystko bez cienia refleksji, że nas, Polaków, przez wieki j***li z każdej strony (żadna nasza wina, taka geografia), a ci wspaniali Anglicy, Holendrzy czy Francuzi jeszcze kilkadziesiąt lat temu utrzymywali obozy pracy przymusowej i okradali całe narody (i nic tu nie znaczy to, ze te narody są z wierzchu czarne).
Powtarzam: chcesz - jedź, zapie**alaj na tłuste życie Johna, Swena albo Hansa, olej emerytkę swoich starszych, a co najważniejsze - ssij pałę jednemu z drugim ciapatemu, bo oni tam od lat, a ty od kwadransa... Ale wara jeden z drugim, ch*ju, od tego kraju, bo jeżeli nic dla niego nie zrobiłeś, to nie masz prawa narzekać, że jest nie tak, jakby ci się marzyło.
Howgh

matimateo89

2014-01-14, 00:27
RomanS napisał/a:

Ale wara jeden z drugim, ch*ju, od tego kraju, bo jeżeli nic dla niego nie zrobiłeś, to nie masz prawa narzekać, że jest nie tak, jakby ci się marzyło.
Howgh



Nie do konca prawda. Jesli ktos zarabia 1500 zl i zyje w Polsce, to w pelni moze sie utozsamiac z tutejszymi realiami i ma prawo narzekac. Ale jesli ktos zarabia, zalozmy, 3000 funtow i po 10 latach pracy przyjedzie ze wszystkim co zaoszczedzil i wyda te pieniadze na polskie mieszkania, polskie wakacje, polskie zarcie etc, to ma wrecz wieksze zaslugi niz ten ktory wegetowal za 1500 zl, bo nie tylko zaplacil znacznie wiecej w podatkach, ale na dodatek wpompowal w polska gospodarke ogromne pieniadze. I wowczas ten emigrant ma wrecz wieksze prawo narzekac na sytuacje w kraju.

samolot1993

2014-01-14, 00:45
quang-dat napisał/a:

@samolot1993


Typowy przykład zakompleksionego Polaka.. Dla ciebie to pewnie nie do pomyślenia, ale mam już swoje mieszkanie, nie mieszkam z rodzicami od 5 lat tylko z narzeczoną, korzystam z życia w Polsce :-D Jedyne co, to wiem, że będzie coraz gorzej i nie chcę tu płodzić dzieci.

Jeśli jedyne na co cię tu stać to praca do usranej śmierci za 1500 to faktycznie wypieprzaj na zmywak do jakiegoś Hindusa do Londynu bo sam nigdy nic nie otworzysz :mrgreen: Myślę, że nigdzie nie wyjechałeś i nie wyjedziesz, marzenie ściętej głowy, będziesz całe życie siedział i pie**olił jak to na Zachodzie jest pięknie, tak jak ludzie za komuny. Żal mi cię.

Dałeś przykład swojego życia jakie wiedziesz i jakiego się brzydzisz. Jak miałem 18 lat to faktycznie zapie**alałem za 7 zł za godzinę i umiem docenić ciężką pracę. Wstydzisz się swojej wsi, wyjechałeś i wszystkimi gardzisz, ale za parę lat, jakbyś rzeczywiście wyjechał i wrócił do polski, to ze starymi kolegami byś rozmawiał z wyraźnym, udawanym akcentem patrząc na nich jak na śmierdzące bydło :roll: i udając jak to za granicą jesteś Panem. Nie lubię tego słowa, ale cebulą i kompleksami jebie od ciebie na kilometr. Typowy tchórzliwy lewak :-?


Nie, to cel twojej rodziny, niestety widać to gołym okiem..

I nie zapomnij, jak już wyjedziesz do Londynu, Berlina czy innego Dublina znaleźć na miejscu żonę, miejscową piękność, w końcu tyle ich tam :-D , żeby łatwiej zdobyć obywatelstwo. Nie to co te paskudne Polki :swinia:


i tak zgnijesz w Polsce. Ci na stołkach u góry robią cię w ch*ja a Ty zadowolony z życia w Polsce. Pewnie lubisz Tuska i wszystkich z wiejskiej. Mój brat pojechał za granicę i już teraz ma tam dwa domy. Jeden wynajmuje, a drugi ma dla siebie. A w Polsce kolejny stoi w surowym stanie. Sam ma firmę za granicą. Więc k***a jak widać debilu, jednak się da. No i nie żyje jak ty, za 2tys zł. A ty masz mieszkanie pewnie po rodzicach i jestes k***a panem.

Nocny zeglarz zycia

2014-01-19, 22:55
Jak czytam te wszystkie komentarze to az zal patrzec. Ludzie, wyjechaliscie to zostancie jak wam odpowiada i nie wjezdzajcie na swoj kraj jakby to bylo najgorsze gowno, a skoro tak robicie to nawet lepiej, ze wyjechaliscie. I ciesz sie ze swojego zesrawu za niecala godzine pracy, kup go w ciapackim fast foodzie (bo innego nie ma), robionego przez pakola, ktory podciera sie ta sama reka, ktora dotyka twojego miesa (oczywiscie mieso "halal" bo swini nie dotkna) wroc sobie do domu taksowka, oczywiscie ciapata, bo innych nie ma albo sa drogie. Mozesz tez isc do polskiego sklepu, ktory prowadzi ciapaty, wynajac od ciapatego mieszkanie bo glownie oni sa landlordami. Wyjechalem we wrzesniu, zeby zrobic sobie rok przerwy po technikum, odlozyc cos i pomyslec co dalej w zyciu i juz wiem ze w uk nie zostane na pewno, jak tylko odloze na swoje marzenie to wracam do Polski, tu nigdy nie bede sie czul jak u siebie. Zaden anglik nie lubi ciapatych a nic z tym nie robia i tu bedzie juz tylko gorzej. w szkole na 1000 dzieci jest 20 bialych w niektorych miastach.. A polacy zyjacy tutaj tak samo narzekaja, mowia ze chca wrocic i ch*ja z tym robia, bo im tu wygodnie pracujac na magazynie. Bo go stac na ajfona i w miare nowy samochod i wakacje w cieplych krajach, ja tam pie**ole takie zycie na obczyznie, bylem, zobaczylem i nie wroce tu na pewno. A wy sie zastanowcie czy nie pod zlym adresem wylewacie swoja zolc.

Jak czytam te wszystkie komentarze to az zal patrzec. Ludzie, wyjechaliscie to zostancie jak wam odpowiada i nie wjezdzajcie na swoj kraj jakby to bylo najgorsze gowno, a skoro tak robicie to nawet lepiej, ze wyjechaliscie. I ciesz sie ze swojego zesrawu za niecala godzine pracy, kup go w ciapackim fast foodzie (bo innego nie ma), robionego przez pakola, ktory podciera sie ta sama reka, ktora dotyka twojego miesa (oczywiscie mieso "halal" bo swini nie dotkna) wroc sobie do domu taksowka, oczywiscie ciapata, bo innych nie ma albo sa drogie. Mozesz tez isc do polskiego sklepu, ktory prowadzi ciapaty, wynajac od ciapatego mieszkanie bo glownie oni sa landlordami. Wyjechalem we wrzesniu, zeby zrobic sobie rok przerwy po technikum, odlozyc cos i pomyslec co dalej w zyciu i juz wiem ze w uk nie zostane na pewno, jak tylko odloze na swoje marzenie to wracam do Polski, tu nigdy nie bede sie czul jak u siebie. Zaden anglik nie lubi ciapatych a nic z tym nie robia i tu bedzie juz tylko gorzej. w szkole na 1000 dzieci jest 20 bialych w niektorych miastach.. A polacy zyjacy tutaj tak samo narzekaja, mowia ze chca wrocic i ch*ja z tym robia, bo im tu wygodnie pracujac na magazynie. Bo go stac na ajfona i w miare nowy samochod i wakacje w cieplych krajach, ja tam pie**ole takie zycie na obczyznie, bylem, zobaczylem i nie wroce tu na pewno. A wy sie zastanowcie czy nie pod zlym adresem wylewacie swoja zolc.