k***a co za aspoleczne cos rozumiem ze mozna miec jakies tam poglady, upodobania ale k***a bez jaj. To cos pod naplywem komentarzy "prostujacych"(wykluczamy czyste tyranie) zamiast wyciagnac wnioski "ripostuje" c**owatym glosem no brak slow jezeli bym posiadal jakas dziwna wade i by mi to wypominali to bym raczej staral sie sprawe ogarnac zeby nie miec problemow towarzyskich, komunikatywnych. To co tu widac jest ponizej krytyki ch*jnia z patatajnia...