Magik się zabił bo miał hiv. Jaka głupota w was jest. Marihuana pobudza mózg do szybszego i lepszego działa czego sutkiem ubocznym jest rozluźnienie i fizyczne zmęczenie palącego. Czysta marihuana nie szkodzi, szkodzą chemikalia, które mają poprawiać jej działanie. Marihuana jest przypisywana na recepte i można ją kupić w aptekach w niektórych krajach. Legalizacja tak aby wyczyścić rynek z syfu. Wolałbym zapłacić 50zł za grama czystego bez chemii zielska niż dawać połowę tego za syf z dziwnego źródła. Oczywiście zakaz palenia w miejscach publicznych etc. Jedynie dom i specjalne sklepo/bary z marihuana gdzie wszystko z potwierdzoną jakością. Opodatkować i jest zysk dla państwa. Straty? Brak. Jeśli będziemy kupować legalnie w sklepach ludzie potracą kontakt z czarną strefą a co za tym idzie będzie im trudniej dostać fete itd. Śmierć od przepalenia się jest nie możliwa. Oraz czysta marihuana w żaden sposób nie uzależnia.

Opodatkować i jest zysk dla państwa.

hahahahahah zapomniałeś dopisać że "lek na wszystko"

Giacore, czyżby ktoś tu coś sprzedawał?

W dupie byli, gówno wiedzą!

@Giacore, doucz się. Palę dosyć często (dwa razy w tygodniu, czasem tydzień ponad każdego dnia na bani), i wiem, że maria szkodzi. I uzależnia. Nie każdego, ja mogę na przykład nie jarać ileś tam czasu i nie ciągnie mnie, ale znam takich, co palą co dzień i nie wyobrażają sobie życia bez bucha na śniadanie. Więc zanim zaprezentujesz swą 'wiedzę', to pogadaj z ludźmi palącymi. Często palącymi. Kiedy byłem początkującym palaczem, też myślałem, że to całkowicie nieszkodliwe i w ogóle sama dobroć. Wiedza przyszła z doświadczeniem płynącym z każdego kolejnego palenia. Wszystko dla ludzi, ale z umiarem.

A Magik nie popełnił samobójstwa, bo miał hiv czy dlatego, że mu się na bani nakręciło. Przeczytajcie książkę "Paktofonika. Przewodnik Krytyki Politycznej" to się dowiecie, co go popchnęło do odebrania sobie życia.

@Giacore
"czysta marihuana w żaden sposób nie uzależnia."

Nie no, geniusz, k***a, geniusz - bo albo odkryłeś "nieuzależniający narkotyk" albo jesteś idiotą i pleciesz bez sensu bo może ktoś to łyknie.
Zarzuć badaniami cwaniaczku.

Ja pie**ole znowu ten temat wrócił :| .... gówno zdziałali ale dalej twardo próbują.

nie pije nie pale nie jaram nie wdupiam tablet nie daje w nos....

Zapomniałeś o "nie r*cham"

Co do tematu to weźcie co niektórzy poogarniajcie dupy. Alkohol jest dużo bardziej szkodliwym narkotykiem od zielska a jest legalny więc dlaczego zioło ma nie być ? Aktualnie nie spożywam żadnych subst. psychoaktywnych ale kiedyś piłem i jarałem więc mam porównianie i mogę śmiało powiedzieć że zioło wypada dużo lepiej od alkoholu gdyż:

1. nie uzależnia na całe życie (alko owszem)
2. nie powoduje trwałych uszkodzeń mózgu i reszty organizmu
3. nie prowadzi do patologicznych zachowań takich jak agresja, otępienie, brak kontaktu z otoczeniem itd

Po za tym alkohol jest przyczyną ciężkich patologii np w rodzinie (przemoc domowa), może powodować skrajne staczanie się człowieka (popatrzcie na żuli - czy jest wśród nich chociaż jeden który stoczył się przez palenie baki ?) Można tu wymieniać do usranej śmierci ale alkusy i tak tego nie skumają.

Osobiście jestem za nie przyjmowaniem żadnych "ubarwiaczy" rzeczywistości ale uważam że ziele powinno być legalne chociażby ze względu na możliwość dostępu palaczy do czystego towaru. Kto ma zapalić i tak zapali więc po co ma się przy tym truć jakimś syfem niewiadomego pochodzenia ?

ajwiększymi minusami, jest przepalenie i przy zbyt intensywnym paleniu wypalenie mózgu

farmazony płodzisz. ziele, przy częstym używaniu, owszem powoduje zamulenie i zespół amotywacyjny ale po jakimś czasie niepalenia wszystko wraca do normy i żadne "wypalenie mózgu" nie ma miejsca. natomiast alkohol nieodwracalnie wyżera szare komórki i człowiek staje się głupszy.

a ja mam wyj***ne na wszelkiego rodzaju ćpunów

Robią z siebie debili. Pozamykać wszystkich ćpunów Ogłupiają się tym gównem i potem mają śmiech jak świnia kaszel. Mają już tak zj***ne mózgi, że wierzą, że to gówno nie jest szkodliwe a niektórzy nawet, że to ich leczy
[quote="Rodzice"]

Co do tematu to weźcie co niektórzy poogarniajcie dupy. Alkohol jest dużo bardziej szkodliwym narkotykiem od zielska a jest legalny więc dlaczego zioło ma nie być ? Aktualnie nie spożywam żadnych subst. psychoaktywnych ale kiedyś piłem i jarałem więc mam porównianie i mogę śmiało powiedzieć że zioło wypada dużo lepiej od alkoholu gdyż:

1. nie uzależnia na całe życie (alko owszem)
2. nie powoduje trwałych uszkodzeń mózgu i reszty organizmu
3. nie prowadzi do patologicznych zachowań takich jak agresja, otępienie, brak kontaktu z otoczeniem itd

Ręce, nogi, h*j opada...

Tylko dlaczego mówi się, że posłowi są dla ludzi? Zadajesz normalne pytanie, chcesz porozmawiać na interesujący cię temat. To nie, lepiej iść, ignorować, brać pieniądze i cieszyć się przez kolejne 4 lata z dobrobytu.

tatuś pracuje po 8 godzin po to się uczył i nie siedzi na dupie przed telewizorem

gdybyś faktycznie się edukował, nie pie**oliłbyś takich głupot

fajnie masz w domu

3 krzaki i 30 gramów? Na ch*j jednej osobie aż tyle?

paliłem kilka razy w życiu i w ogóle mnie nie ciągnie do palenia, ale jak ktoś lubi tę fazę to jego sprawa. Są lepsze używki, ale jak we wszystkim trzeba znać umiar.

@djoshin

buahahahah bodek:DDDD nie mam pytan jak ty takie bzdury kupujesz. taki typ w norwegii wypil kawe i co? zabil 69 mlodych osob. widzisz jakie gowno ta kawa?

@lajonel
masz sporo racji, tylko nie uwzgledniasz tego, ze uzaleznienie od marihuany jest bardziej podobne do uzaleznienia od kofeiny niz alkoholu czy innych. sa miliony ludzi, ktorzy nie wyobrazaja sobie dnia bez porannej kawy, kawa tez jest szkodliwa i nawet latwiej ja przedawkowac od marihuany. ale nikt za zaden ch*j by nie wpadl na pomysl zeby delegalizowac kawe. z marihuany wiele osob wychodzi nawet po ladnych kilku latach jarania i wystarcza 3 miesiace z dobra dieta i suplementacja, swiezym powietrzem itd, zeby sie ogarneli i nie byli takimi mulami jak sa palac dzien w dzien. nie mowie, ze marihuana jest idealna, nawet bym powiedzial, ze lsd czy grzybom jest blizej do idealu ale alkohol jest i tak o wiele bardziej niebezpieczny pod kazdym wzgledem, tylko ludzie nauczyli sie go z glowa uzywac i wiedze ta przekazuja z pokolenia na pokolenie. a mlode dzieciaki palace marihuane musza sie uczyc na wlasnych bledach, bo od starszyzny slysza bzdury, ktore nie pokrywaja sie z prawda i potem nie wiedza w co wierzyc.

"Alkohol jest bardzo szkodliwym narkotykiem". Ja pie**olę. Co za zjeby z tych palaczy. Niech się najpierw nauczą definicji "narkotyk", a potem pie**olą. Chyba, że coś przegapiłem i alkohol jest teraz substancją zakazaną w Polsce.