koleś uczący się w szkole muzycznej wykonuje piosenkę o smutnych czasach w jakich żyjemy, publiczność nagradza go gromkimi brawami, ale światowcom z jury nie podoba się treść (zero uwag na temat wokalu itp...) akcja od 2:30
A tam, to zj***ne jury oddało młodemu olbrzymią przysługę. Gdyby dostał się dalej, albo gorzej - gdyby wygrał, to już by nie zrobił kariery innej niż gówniana popierdółka szołbiznesu - takiego jak te przeszczepy co są "na nie". A tak za kilka lat wyrośnie nam nowy Jacek Wójcicki i będzie zajebiście.
Jak ja nie mogę znieść tego pedała Łozowskiego. Nie wiem czego te k***y tam chcą, teraz to w Polsce nie liczy się to co prawdziwe, tylko to co przemówi do pie**olonego motłochu i ułomów społecznych, niestety. Czyli gówno typu LMFAO, Flo Rida, czy Guetta.
Tekst Rosiewicza jest słaby. A w tym wykonaniu wybitnie brzmiał jak na wiejskim weselu. To by było na tyle o wartościach muzycznych. Teraz o reakcji publiczności. Większość z publiki to statyści którzy za siedzenie klaskanie i inne takie mają płacone. Jeżeli reżyserka da prikaz do klaskania klaszczą jeżeli do buczenia to buczą. To mniej więcej tłumaczy rozbieżność między reakcją jury a publiczności. A teraz co do formuły takich programów. Wokalista ma się sprzedać. On zdobyłby, z takim repertuarem, jedynie znikomy procent rynku aniżeli ktoś trafiający do młodych z mniej ambitniejszymi tekstami. Patrz przykład niejakiego Bibera. A co do patriotycznych piosenek. Muszą być ciekawie wykonane w innym wypadku utoną w morzu wielu podobnych wykonań. Gdyby ów chłopak miał odrobinę inwencji nie szedłby drogą kopiowania Rosiewicza ale zaaranżowałby np wykonanie rockowe z gitarami które wyszło by o niebo lepiej. Patrz ostatni projekt Marika & Maleo Reggae Rockers. Ale ch*j najważniejsze się k***a doczepić...
Podobać jej się nie musi niezależnie o tego czy ma p*zdę w poprzek czy nie ale minimum etyki zawodowej mogłaby wykazać i oceniać wykonanie a nie treść.
Rozumiem, że piosenka może się podobać, bo jest po prostu dobra ale nie kumam dlaczego ma się podobać tylko dlatego, że jest patriotyczna. Czasy czerwonych krawatów i młodzieżówki ZSMP dawno już minęły ale widzę, że ty w tym towarzystwie byś się mentalnie odnalazł.
Koleś zaśpiewał a im k***a tekst nie odpowiada ? Pan poniżej dobrze ,gada.Nie dziwie się że chłopak się wk***ił , pewnie długo ćwiczył , poświęcał czas i pieniądze a tu taki ch*j.Banda ch*ja
Rzeczywiście, piosenka okropna. Taka w sytulu PRL-u, stowarzyszenia patriotycznego "Grudwald", koncesjonowanego antysemityzmu Moczara i Piaseckiego (przodka wielce antykomunistycznego dziś ONR-u), festiwali piosenki żołnierskiej i patriotycznej. Taką estetykę promujcie, narodowcy, a Polska w ogóle nie będzie się już liczyć w świecie.
no coz trzeba wspomniec, ze od schylku XIXi wieku zaczal funkcjonowac podzial na kulture wysoka i masowa. Masowa nie musi tykac wartosci zrozumialych dla pewnego waskiego, elitarnego grona, a wysoka bronic sie bedzie jakoscia, niestety nie iloscia. Debile pojda sciezka najnizszego wspolnego mianownika, a pisze to tylko dlategop, ze jak na dloni widac powolne zacieranie tej granicy...