18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

AWF - Bawimy się umiejętnościami a Wy??

bula9304 • 2012-02-20, 10:36
Pewnie nerdzicie przed kompem i trollujecie w necie.

Przerywnik z zawodów w gimnastyce sportowej, które odbyły się na warszawskim AWFie. 2011 rok

taziu

2012-02-22, 02:39
Lekarz który operuje mózg jest dobrym lekarzem. A dobry lekarz bierze na "lewo" dwadzieścia razy tyle ile Ty w Szwecji jako drwal. No offence, po prostu taka prawda.

AWF jebie ch*jem. Znam kilku typków którzy nie podostawiali się na "wymarzone studia" więc pocisnęli w kierunku ogrodnictwo/turystyka/europeistyka/awf. Jacy oni magistrowie to ja pie**olę a jak taki chce coś ładnie powiedzieć to ustęka się jakby go pół sadistica w dupę ładowało. Wniosek? Przerost formy nad treścią, AWF wypuszcza wybitne jednostki - z naciskiem na jednostki. Reszta AWFu jest jak pewniak Sadistica - baba z ku*asem - niby ma magistra, ale od fikołków.

I jeszcze raz przypominam hejtujących na hejterów - dyskusję na temat AWFu zainicjował autor wątku.

ostatni

2012-02-22, 02:52
Dokładnie, przez ostatnie 20 lat nastąpiła taka dewaluacja tytułu magistra, że nawet ekipa z mcdonalda to swego rodzaju inteligencja, przynajmniej na papierze. Przez to właśnie uczelnie medyczne wyglądają jak meliny, a politechniki kształcą już nawet filologów i psychologów, byleby tylko kasę ściągnąć. Nie ma co się potem dziwić, że brakuje funduszy na porządne uczelnie, skoro pieniążki idą na setki tysięcy studentów socjologii, europeistyki, kulturoznawstwa itd., którzy i tak będą potem składać kanapki w maku, ale przynajmniej pożyją sobie jeszcze 5 lat na garnuszku państwa i rodziców.

taziu

2012-02-22, 02:59
Co najśmieszniejsze właśnie przez tych studentów kierunków "fyszszych" czyli europeistyki, kulturoznastwa, socjologii, awf'ów, sratatetów itp. rośnie nam procent w dziale "ludzie po studiach nie mają pracy". Potem wszyscy napie**alają na rząd (jakikolwiek by on nie był), że ludzie kończą studia a nie mają pracy - ale jakby poszli w kierunki ścisłe z popytem na rynku pracy na lepszej uczelni to spokojnie wyciągali by 5-cio cyfrowe wypłaty. No ale cóż - gimnazjum rozleniwiło, w liceum też się robić nie chciało - maturę dzieciaczek zj***ł więc bidulka idzie tam, gdzie się dostanie... A później składa bułki w Mac-u, kosi trawniki, układa kostkę brukową... I oczywiście napie**ala na rząd.

brandon

2012-02-22, 13:34
W tych czasach studia to nie priorytet. Tylko pierwszoroczniaki sa podnieceni i mysla ze nie wiadomo co zwojuja. Moj wujek jest ordynatorem w duzym wojewodzkim szpitalu. Zarabia ponad 6 tys. Zeby operowac mozg i zarobic wiecej trzeba poswiecic cale swoje zycia. Ja przez ten czas moge zarobic tyle, ze lekarz nie zdazy mnie dogonic w ciagu swojej kariery. Mi po budownictwie proponowali najwiecej 2,5tys. pfff takie sa realia. Jak ktos chce byc lekarzem to szacunek sie nalezy. Ale jak ktos chce zarobic kase, to bez studiow z pewnoscia mozna sobie poradzic.

taziu

2012-02-22, 14:14
1.) Budownictwo != budownictwo
2.) Uczelnia != uczelnia.
3.) Studiowanie != studiowanie.

brandon napisał/a:

Mi po budownictwie proponowali najwiecej 2,5tys. pfff takie sa realia.



Kumpel skończył budownictwo i robi w dużej firmie przy projektowaniu wiaduktów i mostów na obwodnice i autostrady. Jest szefem jakiejś tam grupy projektowej i zarabia 16 tysięcy. Jest po Politechnice Krakowskiej. Można? k***a, można. Tylko on siedział w książkach od powrotu z uczelni do nocy, douczał się tego czego nie powiedzieli na wykładach, wertował sterty materiałów na tematy które go interesowały. No i teraz ma... A facet po awf'ie? No cóż, umie robić fikołki, zna "coś tam coś tam" z fizjologii i anatomii, miał pedagogikę. No i zapie**ala na rozgrzewkach w podstawówce za dwa tysiące brutto.

Nie sztuką jest skończyć studia. Sztuką jest nauczyć się na studiach więcej niż inni i umieć zaprezentować swoje umiejętności i obszerną wiedzę pracodawcy. Ludzie, którzy idą na studia i "coś tam" się nauczyli kończą jak to zaprezentowałeś w swoim poście - skończyłeś budownictwo a dają ci 2.5 tysiąca. TO SĄ REALIA.

brandon

2012-02-22, 14:25
Spytaj sie kolegi ile osob zarabia tyle w jego firmie? Ja balowalem cale studia. Poswiecalem czas na swoje pasje. Zamiast sie uczyc jezdzilem na imprezy. Przeliczajac na polskie zarabiam ponad 15tys zl. Mozna ? mozna ...

taziu

2012-02-22, 14:31
brandon napisał/a:

Przeliczajac na polskie



Czyli zarabiasz 3.5k w euro - czyli średnią krajową za granicą. GRATULUJĘ :roll:

Podlicz sobie jeszcze koszty życia to wyjdzie jakbyś zapie**alał w Polsce za jakieś 3-5 kafli.

brandon

2012-02-22, 14:51
Nie masz pojecia o czym piszesz. Dorosniesz, pogadamy. Nie mozna tak tego przeliczac. Lepiej przelicz ile musze pracowac zeby kupic sobie np. mercedesa. Pamietaj ze zlotowka jest gowno warta.

taziu

2012-02-22, 15:36
Uwierz mi że mam pojęcie o czym piszę. Po prostu przyznaj, że nie wyszedł Ci argument z przeliczaniem na polskie ;-)

brandon napisał/a:

Dorosniesz, pogadamy.



brandon Wiek: napisał/a:

25


grelix Wiek: napisał/a:

20



:erniepalm:

brandon

2012-02-22, 15:47
Przeliczyłes ile trzeba zarobic na np. mercedesa za granica a w polsce? Chyba lekcji nie odrobiles gnojku

taziu

2012-02-22, 15:53
Czemu uparłeś się na tego Mercedesa? Jest to prawdą tylko i wyłącznie ze względu na proporcjonalnie tańsze samochody za granicą (i to nie wszędzie). Przelicz sobie to według ceny mieszkania w centrum miasta za granicą, ceny żywności, leków, ubrań, wyżywienia i ubrania dzieci, wyprawek, paliwa itp. Znów nie wyszedł argument - jak mi przykro :(

brandon napisał/a:

gnojku



Przepraszam drogi Panie, ale słoma Panu z filców wystaje. A taki był inteligentny, po studiach...

brandon napisał/a:

Chyba lekcji nie odrobiles



Nie imputuj mi takich rzeczy, nie wiesz co robię i gdzie studiuję? Niech tak zostanie. Mógłbyś mocno poślizgnąć się na Twoich dywagacjach.

brandon

2012-02-22, 15:59
Ile jest warte 1tys zl. a ile 1tys euro. O cenach to ty mi nie mow, bo tam nie mieszkasz, informacje czerpiesz pewnie z jakiegos forum gownianego i myslisz ze jestes dzolero. Usamodzielnij sie chlopaczyno, to moze zrozumiesz co ci napisalem..

taziu

2012-02-22, 16:09
Informację czerpę od profesorów i doktorów na mojej uczelni. Ty natomiast dalej uparłeś się na przeliczanie tego na złotówki nie widząc, jak bardzo różne są koszty życia w innych państwach. O cenach mówić mogę - bo wielokrotnie wyjeżdżałem z ojcem na zachód i miałem okazję kupować przy okazji jego delegacji wiele towarów - od tych luksusowych po chleb.

brandon napisał/a:

myslisz ze jest dzolero. Usamodzielnij sie chlopaczyno, to moze zrozumiesz co ci napisalem



Cytat:

brandon Wiek: 25

grelix Wiek: 20



Wie Pan co Panu powiem? Jest Pan dealnym przykładem magistra od fikołków, jak brak Panu argumentów zaczynasz Pan jechać po osobie.

Jeżeli dyskusja o zarobkach ma przekształcać się w dalsze jechanie po osobie - mimo, iż to sadistic - to wypraszam sobie i żegnam. Miłego monologu.

brandon

2012-02-22, 16:17
Bo mysle ze jestes idiota. Jak mozesz mowic ze na zachodzie nie oplaca sie zyc? wszystko tam jest dla ludzi. Za 1 euro kupie 2 litry coli. za 5 euro orginalna koszulke, jak mozesz mowic ze tam jest wszystko drozsze? Co i gdzie studiujesz madralo? Dodam ze ty jestes przykladem wywyzszajacego sie inteligenta, ktory mysli ze pozjadal wszystkie rozumy. Wszyscy takich ludzi nei lubia, i ty to wiesz. i masz z tym problem,

taziu

2012-02-22, 16:40
No to włączamy SSJ.

Cytat:

Jak mozesz mowic ze na zachodzie nie oplaca sie zyc?



Proszę o cytat.

Cytat:

Za 1 euro kupie 2 litry coli. za 5 euro orginalna koszulke



A żywność 2x drożej, mieszkanie w centrum do dziesięciu razy.

Cytat:

Co i gdzie studiujesz



Gdzieś gdzie byś się zesrał i coś o czym nie masz pojęcia.

Cytat:

jestes przykladem wywyzszajacego sie inteligenta



A Ty typowego przedstawiciela polskiej pseudo-inteligencji, kupiłeś sobie używany samochód i oryginalne koszulki na saksach i myślisz że fruwasz.

Cytat:

takich ludzi nei lubia, masz z tym problem



Nie mam z tym problemu, lubuję się w środowisku inteligenckim, nie robotniczym.

EOT.