"Tylko spasione cioty, jarające się fantasy/mangą/anime, grające w gry typu wow nie lubią wfu."
@wiesiors4
Te pierwsze dwa to jeszcze jakos pasuja ale powiedz mi co czytanie danego gatunku ma do biegania? Bo ja czytam mangi i zapie**alam co dzien w tartaku a owszem wikendem sobie pykne a to w lola a to w wowa a jak mnie najdze to w diablo czy super mario na pegazusie?
O ile w gimnazjum nie nawidziłem w WF-u, to w liceum za nim przepadałem. Miałem zajebistego nauczyciela, który ćwiczył z nami, a nie opie**alał się na ławce jak niektóre grube śmiecie uczące WF. W liceum WF był odstresowujący