18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

12 powodów przez które nie lubie WF-u

Derwilly • 2014-03-05, 20:25
Ktoś miał takie traumatyczne wspomnienia, czy tylko ten lamus? :D


Hunter95

2014-03-05, 22:13
Chyba tylko grube k***y tak mają.

tadzik21

2014-03-05, 22:14
Widzę że z widownią celuje w gimbusy bo sam

Falsum

2014-03-05, 22:19
wiesiors4 napisał/a:

Tylko spasione cioty, jarające się fantasy/mangą/anime, grające w gry typu wow nie lubią wfu.



Nie jestem spasioną ciotą, nie jaram się fantasy/mangą/anime, nie gram w gry typu wow, a i tak nie lubię wfu.

Ha...........20

2014-03-05, 22:20
Tylko cioty i pedały maja słabe oceny z wf-u

Rosomak

2014-03-05, 22:22
Jak można nie lubic wfu ? U mnie w liceum wf był jedną z najbardziej wyczekiwanych lekcji w całym tygodniu.0 Nawet jak nie było nauczyciela to organizowaliśmy sobie piłkę, inny nauczyciel wf udostępniał nam szatnię i szliśmy na boisko pograc. Po wf był oczywiście obowiązkowy prysznic - nie było opie**alania się, po zajęciach każdy miał przepoconą koszulkę :D
PS Nie to nie było 20 lat temu, jestem zeszłorocznym maturzystą ;)

Trollolo

2014-03-05, 22:23
Jak się jest gejusem w rurkach i nie zrobi się 10 pompek, a na siłkę strach pójść, to się boi WFu i zaliczeń...

~żułw

2014-03-05, 22:23
w śnieżyce sie dobrze grało tylko gały nie widać

thewhitestar

2014-03-05, 22:24
WF zawsze zajebisty.
Jedyne co w wfie było ch*jowe to to że później się chodziło spoconym i śmierdzącym. Dlatego niestety jak miałem po 8 lekcji, z czego 2 wfy w środku/początku, a trzeba jeszcze było później wrócić do domu autobusem wśród ludzi, to wolałem posiedzieć wśród cipek na ławce, coby nie j***ć i nie czuć się zajebiście niekomfortowo przez najbliższych kilka godzin.

zoolwik

2014-03-05, 22:27
XIV LO w Wawie :D

zkwc

2014-03-05, 22:31
13. jestem grubą ciotą i wole się pouczyć

Hojren

2014-03-05, 22:36
@wiesiors4
Od wowa to Ty się odpie**ol

mazin

2014-03-05, 22:36
W podstawówce mieliśmy gościa, byłego komandosa, który raz w miesiącu robił nam 90 minut treningu siłowego. Na początku było strasznie, ale potem każdy trenował we własnym zakresie, żeby wytrzymać ;-) W sumie spoko gość, większość chłopaków miała kondycję (niezależnie od tego, czy kujony czy tumany). Potem, już w liceum w pierwszej klasie, byłem w stanie biegać półmaratony (po 21 kilosów) bez specjalnego przygotowania. Ale musiałem do czwartej klasy samodzielnie podtrzymywać kondycję, bo gość w liceum w zasadzie uczył nas na zmianę siatkówki i koszykówki. W gałę graliśmy we własnym zakresie.
W podstawówce nie było w zasadzie żadnego opie**alacza, wszyscy chodzili na WF ;-) A na studiach zapisałem sie na pływanie i na jazde konną, Niezależnie od tego siedemnasćie lat (od podstawówki) trenowałem judo i aikido.
A teraz i tak jestem spaślakiem, choć trochę mięśni jeszcze zostało ;-(

Xpalx

2014-03-05, 22:38
wiesiors4 napisał/a:

Tylko spasione cioty, jarające się fantasy/mangą/anime, grające w gry typu wow nie lubią wfu.



Waga spoko, anime lubię (bardzo), gram w gry typu (jak wyżej wspomniano) wow. Oceny z w-fu nic poniżej 4 (praktycznie same 5 i 6)

kamaclan2

2014-03-05, 22:45
@up superencko jestes jedna z najzajebistrzych ludzi w internecie jakich znam