Skromny żydowski chłopak przyszedł do seksuologa i skarży się, że chociaż, dopiero co się ożenił, to nic mu z młodą żoną nie wychodzi.
Doktor go zapytał:
- A, jaką pan przyjmuje pozycję w łóżku?
- Leżę na prawym boku.
- A, próbował pan leżeć na lewym boku?
- Co? Twarzą do mamy?
Rozmawia Żyd z prostytutką:
- W sumie nie robiłem tego odkąd jestem wdowcem.
- Nie martw się, spełnię wszystkie Twoje fantazje.
- Właściwie to chciałbym żebyś zrobiła to tak jak moja żona.
- A jak ona to robiła?
- Za darmo.