Widocznie dwóch na dwóch ale trzeci rurkowiec stwierdził,że nie będzie bruździł sobie ani własnym spodniom więc postanowił odpuścić Jakie to jest żałosne
@up l, w Albanii nie ma czegoś takiego jak pierwszeństwo. Byłem w tym roku w wakacje. Jazda tam bardziej przypomina jazdę w Indiach niż u nas. Wszyscy jadą dosłownie jak chcą, bez świateł, kierunków, co skrzyżowanie to wypadek. Stada bezpanskich psów wszędzie :o nie ma znaków, a jak są to nie znaczy że droga będzie tam gdzie one wskazują. Znaki podziurawione przez kule. Ogólnie dość ciekawie tam ;D dziwię się że sam gdzieś tam wypadku nie miałem aaa... To co na filmiku widzimy to super nowoczesna albanska autostrada. Normalnie u nich autostrady to 2 pasy w jedną, 2 w drugą w mieście i bez barierek albo pasów zieleni, które odgradzaja jezdnie.