Myślałem że to coś grubszego a tu wszystko rozeszło sie po kościach...

Draka w Chińskiej dzielnicy.

Pewnie jeden drugiemu powiedział, że jego kung-fu jest ch*jowe.

Zabrakło polewania gorącą smołą z góry.

taki troche Lany Poniedzialek

k***a. To się ciśnie na usta. Wiele razy byłem w Chinach i czasem miałem tego jazgotu dość. Te stare baby, szczególnie przy przeprawach promem, na lotnisku czy w jakimś j***nym parku rozrywki prują te mordy na pełen regulator. W ch*j razy byłem blisko zaj***nia liścia jednej czy drugiej k***ie, ale wrodzony pacyfizm i kultura osobista mi na to nie pozwoliły.

zauważyliście, że na każdym filmiku z chin, jeżeli jest bójka, to nie 1vs1 czy 2vs1, tylko k***a jak kibole po lasach.
Zawsze banda na bandę z osprzętem

podejdź no do płota bo i ja podchodze

Jak malpy w zoo.

zauważyliście, że na każdym filmiku z chin, jeżeli jest bójka, to nie 1vs1 czy 2vs1, tylko k***a jak kibole po lasach.
Zawsze banda na bandę z osprzętem

To jest chińska wersja 1 vs1 . Do ich potyczek kiboli, wysyłają samoloty gaśnicze z gazem pieprzowym