Bez komentarza, ktoś kto zadaje się ze zwierzetami w ten sposób musi byc poj***ny. W zasadzie toleruje je tylko na talerzu, albo jak spełniają jakieś funkcje.
Nikt jeszcze nie zapytał o link do całośći?
Niedojeby jak ty tak mają
k***a mać, szkoda wilka bo coś złapie.
Piwo dziku. Mam wilczarza 48 kg i 2 razy dziennie zapie**alam z nim prawie 2 km żeby nasrał tym nierobom z blokowiska na trawnik. Kupa wielkości gara z żarciem w [podstawówce.
A jak się z nim r*chasz?
Przysięgam ze jesteś pie**olnięty...
Nikt jeszcze nie zapytał o link do całośći?