Za te służby odj***ne,
za te noce nie przespane,
za tą kaszę, za tą zupę,
ch*j wam wszystkim za to w dupe
(jeb jeb jeb jeb)
Nigdy więcej juz kolacji w tej j***nej restauracji
A w polskiej armii jakie są tradycje związane z wyjściem z wojska? Wrzuci ktoś jakiś filmik? Pozdrówki.
Trochę tego było nie wszystkie ambitne jak wieszanie trampek na drzewach, ostatnia zaprawa w piżamach, przybijanie kubkami na stołówce, pompowanie wraz z wykrzykiwaniem miesięcy spędzonych w syfie, wyrzucanie miedziaków czyli dla trepów wszelkiego rodzaju "wierszyki" wypowiadane przy ostatnich posiłkach. Godziny spędzane na robieniu pomponów i wyszywaniu szelek czy koszulek niestety komercja zniszczyła przepiękną tradycję robienia chust i już prawie nikt (11 lat temu) ich ręcznie nie robił a kupował gotowe robione maszynowo.
-UnStopaBle-,
Jeszcze było jakoś tak:
Za obiadek dziękujemy lecz następny w domu zjemy.
Pytam bo jestem gówniarz który obowiązkowej służby nie przeżył a moi starsi bracia jakoś się przed nią uchowali . Z tego co widzę w moim mieście to nawet nie ma już warty przed wojskiem, tylko obiektu chroni firma ochroniarska (tak, wymogi unii europejskiej...) a z tego co wiem to żołnierze w tej bazie logistycznej 8 godzin w ping-ponga grają na sali i mało ma to wspólnego ze starym wojskiem. Kiedyś widziałem na youtubie stary serial dokumentalny emitowany przez tvp2 'kompania powietrzna' czy coś takiego, fajne jaja się tam działy.
Powinno być jakieś przeszkolenie chociąz 2-3mies jak się bronią obsługiwać. Między szkołą średnią,a studiami, żeby nie było wymigiwania i wiedzielibyśmy chociaż jak trzymać broń w razie czego