@up wiem wszystko rozumiem ale znalazłbyś się z nią sam na sam to zmieniłbys gadkę, też taki hojrak byłem dopóki się w burdelu pewnego dnia nie zameldowałem, oczywiście z jej syna prezydenta nie będzie ale tak ostro jak ty bym jej nie życzył, takie też są potrzebne, im starszy jesteś tym więcej odcieniu szarości dostrzegasz
Oczywiście że nas nienawidzą. To jest natura i odwieczna walka, którą wygrywamy,i żadne Animal rights, Me Too i BLM tego nie zmieni.
Ja tam widzę debili ze zwierzętami, którzy się proszą o krzywdę jak rusek na gzymsie czy hindus z przewodem.
A walka tam taka jak idioty z rowerem który wsadził sobie kij w szprychy. Jedyna fajna rzecz w tym to skutek, ryj rozbity, w tym wypadku ryj pod koniem.