niech sobie to w dupe wsadzi

walczy z tą łyżeczką i walczy i ch*j mu wychodzi

Pytanie do eksperta: Dlaczego w żadnym z przypadków prąd go nie popieścił?

Chyba że jest elektrykiem, wtedy to co innego.

Stara mu da jak przyjdzie rachunek za prąd.
Snk - fizykę miałeś czy przyrodę tylko?

k***a że bezpieczników nie wyj***ło

Odkrycie. Tak działa żarówka.

Pytanie do eksperta: Dlaczego w żadnym z przypadków prąd go nie popieścił?

Chyba że jest elektrykiem, wtedy to co innego.

nie uważało sie na fizyce, co?

interesujące w ch*j

Dlaczego w żadnym z przypadków prąd go nie popieścił?
I dlaczego elektrody/przewody się nie stopiły?
I tak - nie uważałem na fizyce.

Snk - fizykę miałeś czy przyrodę tylko?

nie uważało sie na fizyce, co?

Czy dla wielce oświeconych jaśniepanów jak ktoś o coś pyta to z automatu jest debilem? Jak ktoś nie wie, i nie drąży, nie próbuje się nic nauczyć, to jest debil. A gość co zadał pytanie ma pewnie więcej we łbie, niż wy, bo zamiast uczeni mu wytłumaczyć po ludzku to pie**olicie po próżnicy.

Prąd płynie najmniejszą drogą oporu. Więc lepiej jest przepłynąć przez łyżkę która ma 1Ohm niż Ciało które ma jakieś 1000Ohm, plus jest to niskie napięcie

z mojej wiedzy, to:

albo stoi na izolatorze i po prostu układ jest nieobciążony albo dotyka pęsetą nie przewodzącą prądu

elektrody mogą mieć inną temperaturę topnienia

możliwe też, że łyżka stawia mniejszy opór i tam dochodzi do zwarcia

to tyle z mojej nauki, jeśli źle to potwierdzi się teoria, że szkoła gówno daje

... plus jest to niskie napięcie

Czyli gdyby to było zamiast 3V/3KW dajmy na to 3KV/3KW to by go jeblo?

Nie mogę czytać jak się męczycie Nie musi stać na izolatorze. Ba, może nawet stać po kostki w wodzie. Pytanie kontrolne: jaki opór ma kawałek metalu (łyżeczka lub moneta) a jaki ludzkie ciało i czy są to wartości porównywalne? Pytanie numer dwa: wzór na prawo Ohma i jego zastosowanie przy połączeniu równoległym.

Odpowiedź w skrócie: opór metalowego przedmiotu dąży do zera, a ludzkie ciało w porównaniu z nim ma opór tak duży, że praktycznie cały prąd popłynie przez łyżeczkę. On dostaje jakieś mikroampery (maksymalnie). Koniec wykładu. Prąd zawsze płynie tam gdzie ma łatwiej. Jak woda.