Co mu się stało? Skąd ten "nokaut"?
Przy wyjściu z progu zaj***ł dynią o zjeżdzalnie.
Chwała Bogu ze mu to kółko rzucili
Ale dyntke od Stara majum. Nie un chyba tu pirszy przyjeboł łbym. Tyn co skoczył za nim do wody tuż misi jaki fachowiec bo poszedł jak niewymiarowy karaś.