Kobieta dokonuje znęcania się nad swoim starym i niedołężnym ojcem, któremu brak sił witalnych na oponowanie i dosadne powiedzenie "Nie, córko ... nie będziesz mnie tak biła". Nieopodal suszyło się pranie.
Odchować gówniarę, a na starość zostać potraktowanym jak szmata. Czysta istota i cel ludzkiej egzystencji, powołanie człowieka, to, co uzasadnia trud życia i czyni je wartym przeżycia.
Jeśli rodzic katuje swoje dziecko to jest to jego wina. To obrzydliwe i godne potępienia (mówię o katowaniu, a nie o klapsie, czy nawet laniu za poważne przewiny).
Jednak jeśli dorosłe dziecko śmie podnieść rękę na swojego rodziciela to z duży prawdopodobieństwem proces wychowania nie przebiegał prawidłowo. Dobrze wychowany człowiek nie uderzy ojca/matki.
Podejrzewam, że na filmie widzimy wyrównywanie rachunków.