To gówno powinno się nazywać k***a pospolita, a nie kuna. Mi się wpierdzieliła ostatnio pod maskę to kable od świec pogryzione, jedna z cewek wywleczona pod auto,pogryzione kable od rozrusznika i złączka od płynu chłodzącego wychodząca od silnika. Powinny być na to stawiane trutki bo 350zł drogą nie chodzi. Domestosik już wisi.