11 wrzesnia 2013 ma być strajk ale i tak ch*ja z tego bedzie...
Ciężko uświadomić wielu ludziom że takie są realia, że staczamy się w przepaść. Jak tłumaczyłem mojej mamie zasady dzisiejszej gospodarki(i to co się dzieję za granicą tj. przyjazd tysięcy imigrantów którzy w nosie mają prawa kraju) zostałem okrzyknięty mianem faszysty(!) bo ona(moja mama) słyszała w tvn że dużo młodzieży staję się faszystami bo ruch narodowy nimi manipuluje. Jak tłumaczyłem dziadkom że pis ma tyle wspólnego z prawicą co tusk z konserwatywnym liberalizmem to powiedzieli że w radiu(wiadomo jakim) mówili że pis jest jednym wyjściem, że Jarek to człowiek honoru i geniusz. I jak tacy ludzie mają głosować obiektywnie? Pierw trzeba coś zrobić z tym medialnym syfem, bo to jest środek wszystkiego.
A co k***a...? Ustawą zniesiesz kryzys...?
Nie ma czegoś takiego NEOLIBERALNY kapitalizm. Liberalizm się nie zmienił od czasów Locke'a. Więc skończ z tą prawie sowiecką nowomową.
tylko nie wiadomo jeszcze czy jego kolor będzie czerwony czy brunatny.
Czlowieku, jaki problem? Dla wielu ludzi to jedyna szansa na znalezienie jakiegokolwiek zatrudnienia.zajęły się problemem umów śmieciowych
Mow za siebie, jesli twoje kwalifikacje sa tak zenujace, to sie nie dziw, ze szef wyciera sobie toba dupe, bo na jutro znajdzie 10 chetnych. Druga sprawa to to, ze wcale nie musisz u niego pracowac, jak ci sie umowa nie podoba to nie podpisuj.Będziemy pracować i po 12 godzin na dobę… a pracodawca nie będzie musiał nam za to płacić.
A co k***a? Brakiem ustawy zniesiesz?
Fakty są takie, że jest pewna patologia. Jak zwał tak zwał, ale w ciągu minionych 30 lat 58% efektów wzrostu gospodarczego w USA zostało przejętych przez 1% społeczeństwa. Jak jest w Polsce? Chyba nie chcę wiedzieć!
W skrócie zjawisko to nazwać można neoliberalnym kapitalizmem. Cały jego mechanizm można opisać w bardzo prosty sposób - wszelkiego rodzaju podatki mające zwiększyć dochodowość państwa i ograniczyć rozpiętość krzywej lorenza ) są odwrotnie proporcjonalne do wprowadzanych zmian. Oznacza to, że wprowadzając w życie np. podatek od transakcji bankowych (spekulacji) same instytucje finansowe koszty tegoż podatku przerzucą na odbiorców końcowych - klientów.
Stąd można podejść z dużą aprobatą do racji, które wygłaszają tak zwani "Oburzeni". Uważają siebie za ofiary owego neoliberalnego kapitalizmu. Potwierdzeniem niech będzie rozwiązana zagadka neoliberalizmu gospodarczego przez Dew Becker'a i Roberta Gordona. Udowodnili oni, że w neoliberalnym kapitalizmie podstawą akumulacji kapitału jest zamrożenie płac.
Nic w tym dziwnego. Wystarczy spojrzeć na najbardziej wszechstronną wartość obrazującą bogactwo (majętność) społeczeństwa - PKB per capita . Prawda jest bolesna. Tak! My, Polacy jesteśmy żebrakami europy!
ak jak pod koniec lat 80 wkraczaliśmy do grona demokratycznych państw europy jako "kraj trzeciego świata", tak teraz (gdy minęło już ponad 20 lat od upadku socjalizmu) nadal jesteśmy biednym krajem skazanym na odbyt i fekalia płatników netto. Dzieje się tak, ponieważ zamiast korzystać z dodatniego wzrostu gospodarczego, wprowadza się zmiany strukturalne mające na celu krótkotrwałe symulowanie neoliberalnego kapitalizmu, którego zadaniem jest przesunięcie dochodów gospodarstw domowych do budżetu państwa (i rentierów) poprzez m.in. zamrożenie płac i bezrobocia (gdy polski wzrost gospodarczy jest niższy niż 4%, bezrobocie proporcjonalnie rośnie). Przypomina to mniej więcej motywację kija zamiast marchewki.
Ciężko uświadomić wielu ludziom że takie są realia, że staczamy się w przepaść. Jak tłumaczyłem mojej mamie zasady dzisiejszej gospodarki(i to co się dzieję za granicą tj. przyjazd tysięcy imigrantów którzy w nosie mają prawa kraju) zostałem okrzyknięty mianem faszysty(!) bo ona(moja mama) słyszała w tvn że dużo młodzieży staję się faszystami bo ruch narodowy nimi manipuluje. Jak tłumaczyłem dziadkom że pis ma tyle wspólnego z prawicą co tusk z konserwatywnym liberalizmem to powiedzieli że w radiu(wiadomo jakim) mówili że pis jest jednym wyjściem, że Jarek to człowiek honoru i geniusz. I jak tacy ludzie mają głosować obiektywnie? Pierw trzeba coś zrobić z tym medialnym syfem, bo to jest środek wszystkiego.