I po kręgosłupie. Dlatego w Polsce jak jeden siedzi w dziurze, to 20 zabezpiecza teren

To się nazywa BHP

Mają po 140 cm, kupują wielkie fury bo mają kupę kasy i nic nie widzą zza kierownicy. U nas w suv-ach to samo. Dorobkiewicze kupują wozy, którymi nie potrafią zaparkować, albo się po prostu nie da a ich nałożnice jeżdżą potem tymi samochodami na czuja.

Na koniec wyglądało jakby chciał go wrzucić do tej dziury