Był gość co miażdżył różne rzeczy prasą, na sado;u, pamiętam jak włożył do niej książkę telefoniczną, do dużo mocniejszej prasy, jak to jebło to aż mu pleksę połamało co go ochraniała, a tu na filmie lipa, nic się nie stało, efekt podobny by uzyskał jak by w tą sztabkę młodkiem napie**alał a może i lepsz
Myślałem, że ominie mnie dzisiaj zderzenie z niepomierną ludzką głupotą, ale potem przeczytałem pytanie o to, czy zgniecione złoto jest warte tyle samo co sztaba. Matko moja jedyna prawdziwa...